niedziela, 22 września 2019

Gdzie celebrytów 12 ...


„Dom tajemnic”
Alek Rogoziński

Czasem scenariusz ulega zmianom, jakich ich autor nie brał pod uwagę, ten kto im się nie podporządkuje wypada z gry. Bywa, że dosłownie i na zawsze, a to, co miało być zabawą zaczyna być rzeczywistą walką o przetrwanie. W takim momencie pozostaje jedynie uciekać ile sił w nogach i zbytnio nie przejmować się fochami gwiazd, w końcu liczy się popularność, a fani zawsze będą pamiętać swojego idola …

Reality show niczym nadzwyczajnym nie jest, zwłaszcza kiedy od lat co i rusz jakieś nowe pojawia się w telewizji oraz na dodatek celebrycki świat zna się od podszewki. Sytuacja jednak wygląda zgoła inaczej gdy ma się być uczestnikiem najnowszej produkcji tego typu. W najgorszych koszmarach Miśka i Mario nie śnili, że będą brali udział w czymś takim, no, ale czy da się odmówić takiej propozycji? Pewnie tak, lecz nie ma co rozdzierać szat tylko trzeba pakować walizki, bo „Dom tajemnic” za niedługo trafi na wizję. Rozwiązywanie zagadek z ludźmi znanymi z pierwszych stron plotkarskich portali raczej nie będzie trudnym zadaniem, Miśka może nie jest zbyt fotogeniczna, ale jakoś przecież da radę, a Mario pewien medialny epizod ma jak by nie było za sobą. Nie powinno być więc większych problemów, no chyba, że fikcja stanie się zbyt realistyczna czyli najpierw ktoś pożegna się z życiem, łączności z produkcją nie będzie i pozostanie jedynie ratować swoją skórę. To ostatnie dosłownie, bo jeden trup to dopiero początek. Kto zabił i jak wydostać się z domu pełnego nie do końca fikcyjnych pułapek  staje się głównym celem gwiazdorskiej obsady oraz pary przyjaciół. Mario i Miśka już mieli do czynienia z dochodzeniem, lecz teraz atmosfera jest „ciut” bardziej zabójcza!

Nauczona wcześniejszymi doświadczeniami lekturę najnowszej książki Alka Rogozińskiego rozpoczęłam w domowym zaciszu. Dlaczego? Po pierwsze głośne wybuchy śmiechu w środkach komunikacji publicznej wciąż budzą zdziwienie, po drugie intryga kryminalna wciąga na tyle, że łatwo przegapić właściwy przystanek, no i najważniejsze powód –  trudno pokonać pokusę dokończenia lektury teraz i zaraz, a niestety trzeba skupić się przynajmniej na kilka godzin na czymś zgoła innym czyli pracy. Tak więc odpowiedni czas na lekturę w końcu nadszedł i „Dom tajemnic” rozpoczął odsłanianie przede mną swoich sekretów. Dobry humor już powitał mnie na pierwszej stronie i towarzyszył do ostatniej, co w komedii kryminalnej jest jednym z jej filarów, drugim oczywiście jest suspens, a ten jest nie tylko oryginalny, ale przede wszystkim niezwykle intrygujący. Autor tym razem również pokazał, iż jego wyobraźnia jest nieograniczona i prawdziwie zabójczo ciekawa, no a znajomość szeroko rozumianej branży rozrywkowej dodaje smaku całości. Bohaterowie tym razem na sobie samych doświadczają morderczych zapędów Alka Rogozińskiego, czytelnicy dostają zadanie obserwacji ich zmagań z iście śmiercionośną intrygą. „Dom tajemnic” jest świetną propozycją czytelniczą dla tych, którzy lubią dobry humor i frapujące zagadki kryminalne oraz klimat klasycznego suspensu.



                                                               Za możliwość 

przeczytania książki
dziękuję
 
https://www.facebook.com/edipresseksiazki/



11 komentarzy:

  1. Muszę wreszcie poznać twórczość tego autora. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Tytuł tradycyjnie zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chcę poznać w końcu twórczość autora, więc i tę książkę mam w planach. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię twórczość autora :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Musze koniecznie siegnac po cos tego autora

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam nic tego autora, a widzę, że warto :) W dodatku lubię takie klimaty - rozgrywka, jakiś trup, wyścig z czasem :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzeba przyznać, że Alek Rogoziński mistrzowsko łączy ze sobą kryminał i komedię, a "Dom tajemnic" jest tego najlepszym przykładem. Fabuła wciąga w ciekawą i dobrze skonstruowaną intrygę, a niemal każda strona grozi nagłym wybuchem śmiechu. Być może czytanie tego tytułu w domu to znacznie lepsze rozwiązanie, ale czy jest szansa odmówić sobie przerzucenia jeszcze kilku kartek w komunikacji miejskiej? "Dom tajemnic" niesamowicie wciąga, a jedyny minus tej książki to fakt, że niestety kiedyś się kończy. Polecamy wraz z Tobą! Świetna recenzja! :)

    OdpowiedzUsuń