niedziela, 13 marca 2011

Odnaleziony rękopis

"Rękopis odnaleziony w Saragossie"
Pierwsze słowa, które nasuwają mi się po lekturze "Rękopisu znalezionego w Saragossie" to cudze chwalicie swego nie znacie. Tytuł książki szybciej kojarzy się z filmem Jerzego Hasa pod tym samym tytułem z niezapomnianym Zbyszkiem Cybulskim niż dziełem Jana Potockiego. Jednak tak jak ekranizacja weszła już do klasyki polskiej filmoteki, tak samo jest jest z jej literackim pierwowzorem. Co jest takiego w "Rękopisie ...", że zasługuje na peany? Awanturnicza historia spod znaku płaszcza i szpady przewyższająca "Trzech muszkieterów" A. Dumasa i inne opowieści umiejscowione w tej epoce. Są w tej powieści historie pojedynków w honorowych sprawach i dzieje rozbójników o złotym sercu. A wszystko to w otoczce nadnaturalnej atmosfery, w której rzeczywistość przeplata się ze światem z sennych mar. Duchy i upiory tworzą rodzaj gotyckiej powieści, gdzie są one na równi z bohaterami realnymi. Nie jest to zbiór bajek, a raczej gawęd 1001 i jednej nocy, rozwijających swoje wątki w miarę czytania. Każda opowieść jest związana z poprzednią i jednocześnie nawiązuje do niej kolejna. Chociaż powieść nie jest jednorodna, bo składa się z wielu opowiadań, nie są one przypadkowym zbiorem spiętym jednym tytułem. To melanż przygody, legend, mitycznych bohaterów, honorowych pojedynków. Z każdą kolejną stroną wciąga czytelnika świat wykreowany kilka stuleci temu, ale nic nie tracący na swej aktualności. Dlaczego? Ponieważ odwołują się do ponadczasowych zasad takich jak honor, rycerskość, zwycięstwa dobra nad złem. By jednak nie zabrzmiało to zbyt górnolotnie nie można nie wspomnieć o przygodowym klimacie, wciągającym czytelnika w lekturę, uczuciu zaciekawienia czym zostaniemy zaskoczeni na kolejnych stronach i nieoczekiwanym zwrotom akcji. Bohaterami są rozbójnicy, pustelnik, magowie, piękne kobiety, widma, honorowy kawaler i damy. W tle kabała i magia. A więc to co czym cechowały się XVIII w. powieści i co nadal jest atrakcyjne dla czytelników. To wszystko zawiera się w pięknej twardej obwolucie ze złotą czcionką w tytule - nie ocenia się książki po okładce, ale w tym przypadku jest do doskonały dodatek do jej zawartości.
Tajemnicze przygody, piękne acz zwodnicze kobiety, honorowi kawalerowie, złoczyńcy o złotych sercach - to wszystko i o wiele więcej można znaleźć czytając "Rękopis znaleziony w Saragossie". Pomimo "wiekowości" lektura ta nie "trąci myszką", zachował się jej urok i czar.

Książka udostępniona przez wydawnictwo Zielona Sowa