sobota, 15 sierpnia 2015

Tajna wojna

"Ściśle tajne"
W.E.B Griffin
William E. Butterworth IV


Zwycięzcy piszą historię, pokonani nie mają prawa głosu. Czasem jednak dochodzi do swoistego sojuszu pomiędzy nimi w imię wyższego dobra lub jak kto woli mniejszego zła. Rzadko kiedy dzieje się to na forum publicznym, najczęściej towarzyszy temu tajemnica, do jej poznania dopuszczeni są nieliczni, a i oni niekiedy znają jedynie wycinek większej całości.

Świat po zakończeniu drugiej wojny światowej wygląda zupełnie inaczej niż przed jej rozpoczęciem, chociaż takie stwierdzenie wydaje się trywialne to jednak jest bolesną prawdą. Dopiero co zakończono działania wojenne, pokój na dobre jeszcze nie zagościł, a pomiędzy dotychczasowymi sojusznikami widać coraz większe różnice w opiniach dotyczących przyszłości. Zakulisowe rozgrywki wchodzą na nowy poziom, podobnie zresztą jak i definicja wroga. Jeszcze przed momentem jasny był cel, nic nie ukrywano, wojna toczyło się na oczach wszystkich, przynajmniej tak sądziła większość. Kapitan James Cronley przyzwyczajony jest do jasnych rozkazów, bez podtekstów czy też drugiego dna. W jego niezbyt długiej karierze wojskowej nie brakowało ryzykownych akcji, ostatnia była majstersztykiem i mogłaby wejść do podręczników historii gdyby nie to, że była ściśle tajna. Oficjalnie w ogóle nie miała miejsca i na pewno Stany Zjednoczone nie były w jakiekolwiek sposób z nią związane, nawet większość agencji rządowych w ogóle nie była jej świadoma. Sukces z nią związany przynosi chwałę, a wraz z nią nowe zadanie, łączące się z poprzednim i wymagające o wiele większych umiejętności niż Cronley czuje, iż posiada. Tym razem zostaje rzucony na bardzo głęboką wodę, pełną zdradliwych prądów i zasadzek. Operacja Ost nie istnieje, nie ma o niej śladu w żadnych dokumentach, nikt się do niej nie przyznaje. Interesy polityczne wymagały zawarcia kontrowersyjnego paktu, jaki nigdy nie zostałby zaakceptowany przez społeczność międzynarodową, wciąż świętującą zakończenie wojennego dramatu. Teraz James ma zrealizować jedno z jego postanowień, jednym z jego współpracowników jest były niemiecki generał Gehlen. Niedoświadczony oficer i stary wyjadacz muszą wytropić radzieckich szpiegów i rozwiązać problem ewentualnych przecieków, chociaż jeszcze  ie tak dawno stali po przeciwnych stronach.

Wrogowie nie są już tak oczywiści, a przeciwnik kryje się pod maskami, których jeszcze nikt nie zna. Czy można zaufać Gehlenowi? Jeżeli nie jemu to komu? Nie tak dawni sojusznicy nie są już nimi, chociaż wciąż za nich uchodzą, nawet we własnych szeregach mogą być zdrajcy … Taka rozgrywka to wyzwanie i jednocześnie ogromna odpowiedzialność dla Jamesa, pułapki czyhają na każdym kroku, podobnie jak pokusy. Wystarczy jedna nieodpowiednia znajomość lub kilka słów wypowiedzianych do nieodpowiedniej osoby by jego zadanie skończyło się porażką. Jak sobie poradzi młody kapitan, którego atuty wydają się za słabe w porównaniu z tym co mają w zanadrzu przeciwnicy? Może ktoś go nie docenił?

Co jest faktem, a co fikcją w książce” Ściśle tajne”? Nie tak łatwo odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ autorzy połączyli realia powojenne i mity, jakie wtedy narodziły się w fabułę pełną tajemnic i rozgrywek wywiadowczych. W.E.B Griffin i William Butterworth głównymi bohaterami uczynili dwóch całkowicie różnych ludzi – rzeczywistą postać niemieckiego generała Gehlena i młodego amerykańskiego oficera, będącego wynikiem pomysłu autorskiego. W przypadku tego drugiego można domyślać się, że miał on swoich odpowiedników w rzeczywistości. Podstawą są autentyczne wydarzenia, natomiast autorzy odsłaniają czytelnikom prawdopodobne kulisy ich powstania. Pomiędzy prawdziwe wątki i ich fikcyjne rozwinięcia wpleciono dodatkowo tematykę sensacyjną oraz obyczajową. Skomplikowana sieć powojennych powiązań wywiadowczych i już mająca swe początki Zimna Wojna wspomagają akcję książki „Ściśle tajne”, w jakiej podział na dobrych i złych zyskuje całkiem inny wymiar.


Za możliwość 

przeczytania ksiażki 

 dziękuję wyd. Rebis