wtorek, 23 stycznia 2018

Tajemnice przeszłości

 Przedpremierowo

„Tajemnice XI 
Gimnazjum. Unia”
Sławomir Błażewicz

Czasem ciekawość jest początkiem czegoś co w ogóle nie było brane pod uwagę. W jednej chwili otwierają się przed człowiekiem drzwi do przygody o jakiej nikt marzył, bo jest ona z gatunku oglądanych w filmie bądź o jakiej czyta się w książkach. Odwrót nie zawsze jest możliwy, pozostaje jedynie pójście naprzód i sprawdzenie co kryje się za tym nieoczekiwanym zbiegiem okoliczności.

Bywa, że stare piwnice kryją coś więcej niż jedynie weki, kurz i gruzy. Andrzej chciał jedynie co nieco pomyszkować w domu gdzie mieszkała jego babcia, w końcu wiekowy budynek na pewno był świadkiem wielu interesujących wydarzeń i jakieś ślady po nich pozostały tam gdzie rzadko kto się zapuszcza. Jednak podróż w czasie to zupełnie inna sprawa, podobnie uważają Tomek, Ewa i Monika, zresztą jak to w ogóle możliwe? Jeszcze kilka minut wcześniej byli w Lublinie dwudziestego pierwszego wieku, a teraz znajdują się kilkaset lat wcześniej … Co się kryje za tą niecodzienną „wycieczką”? Na to pytanie odpowiedź musi się znaleźć tak samo jak i droga powrotna, ale na razie trzeba wtopić się w tłum, co wcale nie jest aż tak trudne jak mogłoby się wydawać. Po części znajome widoki, a po części całkowicie odmienne nie pozwalają czwórce nastolatków na czarnowidztwo. Czy to przypadek, iż znaleźli się właśnie w tym momencie dziejowym? Może Jan Kochanowski i Mikołaj Rej będą pomocni? No i co ma do powiedzenia mistrz Jan Twardowski?

Podobno nic nie dzieje się bez powodu, ale nie tak łatwo go dostrzec gdy coś nas zaskakuje i jest to dopiero początek niesamowitego łańcucha wydarzeń. Poszukiwania mogą stać się początkiem przygody życia.

Kto chociaż raz nie marzył by przenieść się w przeszłość? Na chwilę lub ciut dłużej? To co niemożliwe w rzeczywistości czasem możemy przeżyć dzięki książkom, jedną z nich są „Tajemnice XI Gimnazjum” Sławomira Błażewicza. Tłem dla fikcji są autentyczne wydarzenia historyczne, oba wątki zręcznie ze sobą spleciono tak, że zachowany został klimat epoki, a jednocześnie współczesność nie razi tylko wtapia się w akcję. Bohaterowie, odbywając podróż w czasie, trafiają do miejsca im znanego, lecz jednocześnie zupełnie różnego od tego zapamiętanego z dwudziestego pierwszego wieku. Autor wykorzystał również legendarne postacie tworząc przygodową opowieść w jakiej mity i wyobraźnia oraz prawda historyczna funkcjonują na równych prawach, czytelnicy spotykają się z królem Zygmuntem Augustem, Janem Kochanowskim oraz Janem Twardowskim. Intrygi polityczne oraz renesansowa kultura w zderzeniu z współczesnymi nawykami oraz wiedzą stanowią ciekawą mieszankę jako fundament dla przygody życia dla czwórki nastolatków. Znane wydarzenia historyczne nabierają barw,  zwłaszcza gdy są przedstawione z niecodziennej perspektywy  i okazują się mieć być może drugie dno. „Tajemnice XI Gimnazjum. Unia” są lekturą z atmosferą lekko awanturniczą, w której nie brakuje niespodzianek, a motyw podróży w czasie został interesująco rozwinięty.



Za możliwość przeczytania książki 

dziękuję