sobota, 19 listopada 2022

Czas rozpocząć zabawę!

Przedpremierowo:

„Anyway”

Paulina Świst

Podobno nic nie może iść za długo zbyt dobrze. Sielanki mają to do siebie, że kończą się nagle, najczęściej z hukiem i pozostawiają po sobie co najmniej trochę bałaganu. Tak samo jest z odwieczną grą pomiędzy sercem, rozumem oraz diabełkiem podsycającym pragnienia i aniołkiem, próbującym ogarnąć nadchodzącą katastrofę. W jednym i drugim przypadku zabawa ma zawsze wysoką cenę albo wyrok …

 

Prawo ma lepsze i gorsze dni, tak samo jak posiada jaśniejsze i mroczniejsze zakamarki. Patryk Cebulski przekonuje się o tym niespodziewanie i od razu z całą siłą na jaką stać wymiar czy sprawiedliwości to się jeszcze okaże. Tyle, że nikt nie brał pod wagę, a na pewno nie na poważnie, kto ruszy jemu oraz jego dziewczynie z pomocą. Niech żyje bal gdzie kwiat palestry ma zamiar rozwikłać zagadkowe aresztowanie swojego przyjaciela, przy okazji mając przekonanie, iż kryje się za tym konkretne drugie dno. Wiedza to jedno, lecz trzeba to jeszcze udowodnić, a oba te elementy komuś mogą się bardzo nie spodobać. Tym razem czas nie działa na korzyść obrońców, którymi są Krystian Ragowski i Iga Mianowska, do tego łączą ich dość świeże, lecz już mocno napięte stosunki, ale czego nie robi się w imię wyższej wartości czyli przyjaźni? No właśnie zabawa dopiero się zaczyna, czy będzie taka, na jaką się zapowiada dowiedzą się szybciej niż się oczekiwali, a przed niemi jeszcze więcej niespodzianek. Jedno jest pewne nic nie dzieje się bez przyczyny, tylko jaka będzie reakcja gdy już ją poznają?  Panie i panowie jaki werdykt zostanie ogłoszony?

 

Na ostro, pikantnie, z humorem i przede wszystkim nieprzewidywalnie oraz z bohaterami, po których powinno spodziewać się więcej niż wszystkiego. „Anyway” nadchodzi i robi to w sposób świstowy czyli tak, by czytelnik naprawdę dobrze się bawił podczas lektury, tak jak podczas imprezy z przyjaciółmi. Znane już postacie nie ustępują miejsca tym nowym, ale wspólnie pracują na sukces swojej historii, Paulina Świst zadbała by im oczywiście nie nudziło się, co bezpośrednio przekłada się na to, że czytający mają jeszcze większą frajdę. Kontrastowa fabuła, w której łączy się kryminał z sensacją oraz seksownym, trzecim, składnikiem daje nieograniczone możliwości i są one w pełni wykorzystane, zwłaszcza, że dodano do tego jeszcze adwokackie detale. Ostra jazda bez trzymanki? Jak najbardziej i to nie raz czy dwa, ale nieustannie, tu nie ma co liczyć na jakąkolwiek taryfę ulgowa, bo jakakolwiek chwila przerwy oznacza jedno, będzie trwała zbyt krótko i na pewno po niej nastąpi kolejny zwrot akcji. Niepoprawny w każdym calu „Anyway” gwarantuje doskonałą porcję rozrywki, takiej spod znaku szybkiego tempa, gotowych na wszystko postaci, w żadnym razie zdesperowanych, ale czasem, lub częściej, postępujących zgodnie z sugestiami diabełka, siedzącego na ich ramieniu i służącego radą, będącego zaproszeniem do rozgrywki jak się okazuje o najwyższe stawki!


Premiera:

23 listopada

 

Za możliwość przeczytania

 książki 

dziękuję: