piątek, 8 maja 2015

Tajemnica z dzieciństwa

"Córki marionetek"
Maria Ernestam


Wydaje się, że małe miasteczka nie mają tajemnic, wszyscy o wszystkim i wszystkich wiedzą. Ta iluzja pęka jak bańka mydlana gdy dochodzi do tragedii ...

Kiedy kończy się dzieciństwo? Każdy odpowie inaczej, jedni pamiętają dokładnie ten moment, drudzy nie zwrócili uwagi na niego. Mariana pamięta dokładnie tę chwilę i pomimo upływu lat wciąż ma ją przed oczami. W wieku jedenastu lat jako pierwsza zobaczyła zamordowanego ojca, od tego czasu obraz zbrodni co jakiś czas powraca do niej w nocnych koszmarach. Żadne słowa pocieszenia nie ukoiły bólu dziewczynki, a później kobiety, koszmary nocne przypominały  i przypominają jej o tamtym dniu oraz okolicznościach. Morderstwo w miejscu gdzie każdy zna każdego wydawało się nie do pomyślenia, tak samo jak to by ktoś z miejscowych mógł okazać się zabójcą. Sprawca pozostał nieznany i przede wszystkim bezkarny. Z dziewczynki wyrosła kobieta, która pomimo tragicznych wspomnień, poszła w ślady rodziców. Rodzinny interes stanowi bezpieczną przystań, pozwalającą oderwać się, na krótszą lub dłuższą chwilę, od dnia codziennego. Jednak stara rana wciąż daje o sobie znać, tak samo jak w dniu kiedy Mariana dowiaduje się o przybyciu Amnona Golsteina. Nowy mieszkaniec budzi zainteresowanie małej społeczności rzadko mającej okazję powitać w swoim gronie na dłużej obcego. Kim jest i czego chce?

Reszta recenzji tutaj


Za możliwość przeczytania książki dziękuję    portalowi dlaLejdis.pl