sobota, 2 października 2021

Kłopoty to ich specjalność

„Żelazna zemsta”

Agata Polte

 

Niektórzy zapadają w pamięć, chociaż woleliby tego uniknąć. Niestety trudno o nich zapomnieć, co czasem odbija się na nich bardziej niż mieli to w planach. Taka jest cena w pewnych zawodach, zresztą płaci się ją w wielu okolicznościach. Ryzyko i niebezpieczeństwo jest w nie wpisane, ale inne zajęcie nie wchodzi w rachubę. Wszystko ma bowiem swoje źródło, chociaż bywa ono dobrze ukryte za murem zapomnienia i bólu.

 

Bezczelność, tupet, odwaga, to jedynie z kilku zalet Adrii Heart i dziewczyna wie jak je wykorzystać. Nieraz pomagały jej wychodzić  z tarapatów, ale tym razem są one dużo poważniejsze niż zazwyczaj. Ośmieszenie i przede wszystkim przechytrzenie kogoś takiego jak Maxima Antonova nie wróży niczego dobrego. Z drugiej strony może być powodem do dumy i dobrego samopoczucia. Do czasu, bo gdy nie kto inny tylko on ma pomóc pannie Heart. Chichot losu? Raczej szatański rechot, czego jak czego, lecz tego nie spodziewał się ani on, ani ona. Muszą ze sobą współdziałać, chociaż każde z nich rozumie to zupełnie inaczej by nie powiedzieć całkowicie odwrotnie. Współpraca? Coś takiego nie przychodzi im nawet na myśl, zwłaszcza, iż jedno z nich jest indywidualistką, a drugie nie uznaje słowa sprzeciwu. W świecie w jakim żyją poleganie na kimś innym oznacza pokazanie słabości, a to prowadzi do jednego – śmierci, lecz kłopoty są ich specjalnością i jak się okazuje coś jeszcze. Nie byli na to przygotowani, w ogóle nie było tego w planie, ale łamanie zasad w końcu nie jest dla nich niczym nowym. Pytanie jedynie czy są na to gotowi?

 

Odważni, niezależni, nie przyjmujący do wiadomości słowa „nie”, Agata Polte pokazała już dwukrotnie tacy bohaterowie w jej wykonaniu są po prostu doskonali. Wątki z ich udziałem na pewno nie są nudne, dostarczają wielu wrażeń, a rodząca się chemia pomiędzy nimi nie przytłacza, lecz jest jednym z elementów fabuły, który nie jest niczym oczywistym i podanym na tacy. Wprost przeciwnie jest swoistą rozgrywką, nie kończącą się zbyt szybką i w żadnym wypadku przeciąganą, autorka znalazła odpowiedni moment, tak, by uczucia nie wydawały się płytkie i letnie. Zresztą od samego początku da się odczuć, że mamy przed sobą dobrze skonstruowaną historię, w jakiej jest miejsce na akcję, sensację i emocje. Każdy z tych elementów jest połączony z innymi ciągiem przyczyno-skutkowym, tworząc opowieść, intrygującą, z wyrazistymi postaciami, gdzie na być może znanej kanwie stworzono coś oryginalnego. „Żelazna zemsta” to gwarantowana dobra zabawa czytelnicza, wciągająca z ciekawymi zwrotami i czymś, co nie jest oczywiste – humorem. Agata Polte zadbała i ciekawy splot okoliczności, dodała nieco tajemnicy oraz postawiła na charakterne osobowości, które ani na moment nie wychodzą z roli, lecz odsłaniają coraz mocniej prawdziwą twarz.

 

Za możliwość
przeczytania książki dziękuję: