piątek, 29 lipca 2011

Smocza moc

"Eon" Powrót Lustrzanego Smoka"

Wbrew tytułowi książka ta nie jest kontynuacją, lecz pierwszą częścią dwutomowej powieści. Obraz z okładki intryguje - na pierwszym planie imponujące kły i klęcząca postać oparta o miecz, czy to, zgodnie z tytułem, Eon i to co pozostało ze smoka? Może tak, a może nie, w końcu obwoluta nie zawsze podpowiada dobre skojarzenia, ale czy tak jest przekonujemy się w trakcie czytania. Z postaciami smoków kojarzy mi się średniowiecze i rycerze, których bohaterskie czyny opiewano w eposach, jest oczywiście jeszcze św. Jerzy walczący również z tym mitycznymi stworami, jednak te konotacje tym razem nie są źródłem dla historii autorstwa Alison Goodman. Pisarka sięga całkowicie w innym kierunku - znaku szczęścia, lecz także i wojny czyli smoka orientalnego, azjatyckiego. W takim przypuszczeniu można się utwierdzić już na pierwszych stronach gdy oglądamy rysunek czegoś na kształt chińskiej monety lecz z kierunkami świata, którym przyporządkowano smoczego odpowiednika. Autorka również zaznajamia czytelników z imionami smoków, analogicznymi z nazwami lat w chińskim horoskopie. Ale czy to tylko jedyne zapożyczenie? Ciekawa okładka, równie intrygujący wstęp, a to dopiero parę kartek.

Tak naprawdę już w pierwszym rozdziale dowiadujemy się, że Eon to dziewczyna ukrywająca swoją płeć. Tylko jako chłopak może trenować by kiedyś móc zostać wybranym smoczym lordem. Pomimo swoich nadzwyczajnych zdolności nie miałaby nawet szansy na taką naukę gdyby ujawniła kim naprawdę jest. W jej świecie równouprawnienie to nieznane słowo, ale dla wyjątkowego człowieka oznacza to jedno - wbrew temu na co nie ma się wpływu trzeba walczyć o spełnienie marzeń, nawet gdy ciało nie jest sprzymierzeńcem. Jednak nie siła mięśni jest najważniejsza, to co decyduje o sukcesie jest ukryte głęboko w człowieku. Eon jest nadzieją dla wielu ludzi na lepszą przyszłość, tylko jakim kosztem? Zwycięstwo to dopiero początek drogi bohaterów, a nie jej koniec. Wrogowie dopiero się ujawnią, a nabyte umiejętności i wrodzone talenty będą wykorzystane w walce, gdzie przeciwnicy są potężni i nie cofający się przed niczym by osiągnąć swój cel - władzę. Wątek poszukiwania własnej tożsamości splata się z zakulisową, lecz bezpardonową walką o dominację. Są jeszcze sekrety, mniejsze i większe, które sprawiają, że nie sposób odłożyć czytanej historii przed ich wyjaśnieniem. A gdy jedne tajemnice zostają odkryte, pojawiają się kolejne, równie intrygujące i nieprzeniknione aż do momentu odpowiedzi. Smoki i ich Lordowie kryją wiele niewiadomych, co sprawia, że niespodziewane wydarzenia często zaskakują czytelnika. Nawet to co wydawało się znane ujrzane z innej perspektywy staje się niepewne.

Wrażenie z pierwszych stron potwierdziło się, opowieść o Eonie jest silnie osadzona w obyczajowości i klimacie cesarskich Chin oraz Japonii, a także tradycji samurajskiej. Ceremoniał dworski, krajobraz orientalnych ogrodów, pełnych szemrzących strumieni i przewieszonych nad nimi mostków stanowią tło dla przygód Eony. Świat wykreowany przez autorkę tchnie mistycyzmem wschodu, jej bohaterowie wydają się być odzwierciedleniem naszych wyobrażeń o dawnych mieszkańcach państwa środka lub kwitnącej wiśni. Ale to tylko pierwsze wrażenie, bo to nie kalka tradycyjnych obrazów Wschodu, lecz umiejętnie oparcie się na intrygujących kulturach by stworzyć całkiem nowy świat. Jednocześnie jest znajomy i całkowicie nieprzewidywalny, na czytelnika czeka wspaniały kraina orientalnych ogrodów, pełny przepychu cesarski pałac i mroczniejsza strona baśni - walka o władzę i jej przeciwieństwo - obrona tradycji i własnych zasad. "Eon. Powrót Lustrzanego Smoka" to również wspaniała opowieść o przyjaźni, przezwyciężaniu własnych słabości i urzeczywistnianiu marzeń. Jednak nim wszystkie pragnienia spełnią się, jeszcze wiele tajemnic do odkrycia i pojedynków do odbycia, ale to już historia na kolejną niezwykłą opowieść o Eonie, Lordzie Smoczym Oku.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi DUŻE KA oraz wyd. Telbit