Dorota Wachnicka
Mieć życiowego farta jest marzeniem wielu, bo jak już nieobliczalne przeznaczenie podarował powodzenie to nie ma czego obawiać. Żadne porażki, błędy nie grożą takiemu szczęściarzowi, a nawet gdyby nieopatrznie wybrały go to i tak zmienią się w uśmiech losu i z nawiązką wynagrodzą jakiekolwiek złe wrażenie jakie wywarły. Po prostu raj na ziemi!
Natalia uważa, że jest farciarą, to co już osiągnęła dane jest nielicznym, a przed nią świetlana przyszłość jako prawniczki pnącej się po drabinie zawodowej. Pierwsze sukcesy już za nią - zdobycie pracy w prestiżowej kancelarii i wyzwania zawodowe o jakich marzyła, wszystko wydaje się toczyć zgodnie z planem. Jeszcze tylko krótkie wakacje dla uzupełnienia sił i ... świat paragrafów oraz kodeksów stanie się jej dniem powszednim. Kilka dni nad morzem z przyjaciółką miało być jedynie krótkim przerywnikiem między latami studiów, a wejściem w prawdziwą dorosłość, jednak czasem coś płata taki malutki żarcik, na przykład pod postacią faceta i to przyprawiającego o szybsze bicie serca. Wakacyjna przygoda nikomu jeszcze zaszkodziła, a co dopiero dziewczynie, mającej po swej stronie fart.
Resztę recenzji można przeczytać tutaj
dziękuję portalowi dlalejdis.pl