poniedziałek, 16 stycznia 2017

Boys from hell

 PRZEDPREMIEROWO

"Boys from hell"
Agnieszka Lingas-Łoniewska


Miłość przychodzi niespodziewanie, bez zapowiedzi, ot tak sobie, jakby od niechcenia. Czasem zostaje na chwilę, a czasem już na zawsze. Każda jest inna i jedyna w swoim rodzaju, nie patrzy na wiek, pochodzenie i wszystko to co niekiedy uważa się za bardzo istotne. Po prostu dla niej co innego jest ważne, niektórzy dzięki temu przeżywają coś najpiękniejszego i najbardziej raniącego jednocześnie.

W małych miasteczkach podział jest jasny i każdy wyłamujący się z tego schematu szybko się przekonuje, że jest niezbyt mile widziane posiadanie własnego zdania i marzeń. Anna Scott nie dba zbytnio o to jak jest postrzegana przez otoczenie, chociaż zdaje sobie sprawę ze swej pozycji. Córka lokalnego polityka i burmistrza jednocześnie ma swoje obowiązki i to one, a właściwie rodzice, sprowadziły ją do punktu zwanego domem. Osiemnastolatka musi przynajmniej przez jakiś czas grać wyznaczoną jej rolę, lecz właśnie tu gdzie nie spodziewała się niczego co by ją zaskoczyło pozytywnie, spotyka kogoś kto wydaje się całkiem nie z jej bajki. Jackson Jax Cunnam nie dość, że jest o kilka lat starszy od niej to jeszcze należy gangu motocyklowego i jest właścicielem jedynej miejscowej knajpy. Tych dwoje nie łączy nic lub raczej nie powinno łączyć, ale przypadkowe spotkanie staje się początkiem najpierw wzajemnej fascynacji, a niedługo potem uczucia. Coś takiego zdarza się w książkach, lecz nie mieścinach gdzie każdy powinien znać swoje miejsce. Czy takie uczucie ma jakąkolwiek szansę przetrwać kiedy ktoś pragnie dla drugiej osoby tego co najlepsze i nie do końca może uwierzyć w szczęście jakie go spotkało? Niepewność i podejmowanie decyzji w czyimś imieniu może spowodować więcej bólu niż podjęcie walki o wspólną przyszłość ... Wszystko stracone? A może niektórzy potrzebują czasu by zrozumieć, iż zasługują na więcej niż dotychczas myśleli?

Gorące teksańskie letnie dni, niebezpieczny mężczyzna z niełatwą przeszłością, dziewczyna mająca prawie wszystko i pewna iskra, która nie powinna pojawić się pojawić pomiędzy tą dwójką. Agnieszka Lingas-Łoniewska już wielokrotnie pokazała jak różne mogą być oblicza miłości i jak wiele zmienia gdy pojawia się ona w życiu człowieka. W najnowszej książce "Boys from hell" nie brak emocji i to z kategorii tych gwałtownych, wprowadzających zamęt i zmieniających calkowicie życie bohaterów. Oczywiście takie stwierdzenie, nawet w małym procencie, nie oddaje tego co Autorka przygotowała dla swoich czytelników. Emocjonalny rollercoaster to mało powiedziane co czeka nas podczas lektury, przygotować się jest najlepiej na dosłownie wszystko, uczucia przeplatają się z humorem, a dramatycznym momentom towarzyszą niezwykle trudne życiowe wybory. W "Boys from hell" nie brak także wątku gangów motocyklowych i ich porachunków odbywających się przy wtórze ryku silników Harley-Davidsonów. Jednak osią akcji jest miłość młodej kobiety, właściwie jeszcze dziewczyny, do starszego mężczyzny, lecz to dopiero początek historii o przekraczaniu granic narzuconych przez otoczenie i przez siebie samych, dojrzewaniu i przede wszystkim dokonywaniu wyborów,od których zależy także szczęście drugiego człowieka. Agnieszka Lingas-Łoniewska jest mistrzynią w kreowaniu bohaterów skomplikowanych, mających za sobą przeszłość jaka naznaczyła ich i popchnęła na wyboistą życiową ścieżkę z nie jednym zakrętem. "Boys from hell" takich postaci ma kilka, każda z nich ma swoją opowieść, niełatwą i zmuszającą do refleksji. Jednak na największe uznanie zasługuje główny wątek, który może ktoś inny spłyciłby, odarł z magii pierwszego zauroczenia i narodzin namiętności, dających w efekcie uczucie zmieniające dosłownie wszystko, ale Agnieszka Lingas-Łoniewska od samego początku do ostatniego zdania potrafi utrzymać niezwykły czar i napięcie. Historia Anny i Jaxa zostanie na długo w głowach i przede wszystkim sercach czytelników, a i chusteczka może się przydać.


Za możliwość przeczytania książki 

Dziękuję
wyd. NOVAE RES