środa, 15 stycznia 2025

Decyzja

Premiera:

„Dark Ivy. Zatrzymaj mnie”

Nikola Hotel

 

Moment to czasem ułamek sekundy. Od niego niekiedy bardzo dużo zależy, bywa, że wszystko. Równie wiele jak zyskać można stracić. To drugie doświadcza dotkliwie i nie pozwala zapomnieć o tym, co wydarzyło się. Jak żyć dalej, mając tak bolesne wspomnienia?

 

Wydawało się, że studiowanie w Akademii Woodford pozwoli otworzyć Eden całkiem nowy rozdział w życiu. Nowi znajomi, a nawet przyjaciele, nowe miejsce i ogromne wyzwanie oraz szansa na przyszłość, o którą tak długo walczyła. Wszystko układa się po myśli dziewczyny, chociaż jej oczekiwania zderzyły się z rzeczywistością, która do tej pory nie była jej udziałem. Okazało się, iż w szacownych murach nie jedynie studia są ważne, a studenckie życie pozwala zapomnieć o przeszłości i cieszyć się towarzystwem rówieśników. Jednak jeden dzień zmienia to wszystko czym cieszyła się Eden. W ciągu paru chwil tragedia naznacza grono bliskich sobie młodych ludzi. Jedni muszą żyć z podjętą decyzją, drudzy z tym, iż przeżyli, inni wciąż zadają sobie pytanie „a gdyby można było cofnąć czas?”. Wszyscy mierzą się ze śmiercią. Nieodwracalną, tragiczną, bezsensowną i przede wszystkim głęboko raniąca żywych. Jak pomóc komuś, kto wciąż od nowa przeżywa dramatyczny moment? A co z postałymi? Oni też próbują posklejać swoją egzystencję, chociaż wiedzą, iż na razie, nic będzie takie jak wcześniej. Jak długo potrwa to bolesna tymczasowość? No i co i z uczuciem dwojga ludzi, jacy cieszyli się nim i sobą?

 

Napisać kontynuację, która jest jeszcze lepsza niż wcześniejsza część, to naprawdę sztuka. „Dark Ivy. Zatrzymaj mnie” właśnie jest takim przypadkiem. Mroczniejsze emocje z pierwszego tomu nabrały siły i znaczenia oraz są jeszcze mocniej odczuwalne. Autorka doskonale uchwyciła moment, gdy uczestnicy tragedii muszą od nowa poskładać swoje życie, a obok nich wszystko jest takie jak wcześniej. Tyle, że dla nich w krótkim czasie całkowicie zmienił się świat. Nikola Hotel głęboko wchodzi w umysły swoich bohaterów, odsłania ich myśli oraz pokazuje jak widzą siebie i to, co wokoło się dzieje. Zderzenie codzienności i trudnych, osobistych, doświadczeń sprawia, że „Dark Ivy. Zatrzymaj mnie” ma w sobie duży ładunek emocjonalny. Zagubienie, strach, zdezorientowanie oraz żałoba nie są jedynie dodatkiem, grają pierwsze skrzypce. Nie da się także zapomnieć o wyraźnej nucie sekretów z pierwszego tomu, dających o sobie znać. Nie od razu są one ujawniane, lecz punkty wybrane do pokazania ich podkreślają ich wpływ na postacie. Pozostaje cos jeszcze, miłość. Wystawiona na ogromną próbę, chociaż jest świeża i mało odporna na ataki, zwłaszcza z najmniej spodziewanych stron.


                                            Za możliwość przeczytania

 książki 

dziękuję: