piątek, 27 grudnia 2019

Łebska sprawa


„Bella Donna. 
Nowe śledztwa Klary Schultz”
Nadia Szagdaj

Na pewne sprawy najlepiej spojrzeć z dalszej perspektywy i w samotności. Przynajmniej tak się czasem wydaje, kiedy nie pozostaje już nic innego by zapomnieć o bolesnej przeszłości i móc spojrzeć z nadzieją w przyszłość. Jednak pewne sprawy znajdą człowieka nawet jeśli schowa się na końcu świata, tam gdzie powinien pozostać anonimowym i z dala od wszystkich wspomnień.

Mała rybacka mieścina, która kurortem bywa jedynie przez kilka miesięcy w roku, doskonale nadaje się na miejsce, gdzie można odbyć żałobę na swoich warunkach i spróbować zastanowić się nad tym jak dalej egzystować. Wyjazd Klary z Breslau podyktowany był właśnie tego typu przyczynami, z daleka od tego, co znajome, może uda się jej poukładać swoją egzystencję i zastanowić się jak dalej żyć. Jednak nawet w Leba dogania ją coś, co chciała zostawić za sobą. Znalezienie zwłok raczej nie wróży spokojnemu odpoczynkowi, zresztą czy mogłaby pozostawić dochodzenie jedynie policji? Zwłaszcza, że ślady nie pozostawiają złudzeń co do okoliczności śmierci denata i prowadzą między innymi do Breslau. Ktoś dokonał nie tylko zbrodni, lecz stworzył również makabryczny kolaż. Doświadczenie Klary jest atutem, ale czy jej pomoc zostanie wzięta pod uwagę? Kobieta detektyw nie jest czymś zwyczajnym, a już na prowincji tym bardziej. Jednak osoba denata wymaga podjęcia niecodziennym kroków przez miejscowych stróżów prawa,  kto więc  jak nie Pani Schulz jest odpowiedni by nadać im właściwy kierunek? Wbrew pozorom Leba skrywa niejedną tajemnicę, czy i jaki mają one związek z morderstwem prominentnego obywatela? Klara nie ma skrupułów przy prowadzeniu śledztwa, dla niej liczy się wynik, chociaż tym razem nie do końca … Pozostaje jeszcze to, przed czym uciekła, czy znajdzie odpowiedzi na dręczące ją pytania, zawodowe i prywatne?

Dobre kryminały retro muszą mieć za podstawę odpowiednio wykreowanych bohaterów, intrygującą zbrodnię i dorównujące im dochodzenie. Nadia Szagdaj już nie raz udowodniła, że z suspensem w takim klimacie jak najbardziej jest  jej po drodze, a kolejna książka, w której rolę główną odgrywa Klara Schulz jest na to dowodem. Kontynuacjom stawiane są wyższe oczekiwania, zwłaszcza jeśli następują po wyśmienitych poprzednikach, w tym konkretnym przypadku okazało się, iż zostały one spełnione i to z nawiązką. „Bella Donna (…)” ma wyśmienicie poprowadzoną intrygę, jeśli do tego dodać klasyczne śledztwo i nieszablonową panią detektyw to otrzymujemy nie tylko oryginalną kryminalną historię, ale także w mistrzowskim wykonaniu. Pisarka zadbała o szczegóły i ogół fabuły, tak od strony historycznej jak i społeczno-obyczajowej, lecz przede wszystkim w centrum uwagi jest przemyślany motyw oraz wypełniające go wątki. Nic nie jest przypadkowe, każdy element ma swoje miejsce i w odpowiednim, zaskakującym momencie, wychodzi z drugiego planu na pierwszy. Lektura „Bella Donna. Nowe śledztwa Klary Schultz” wciąga czytelnika w przeszłość oraz w wyjaśnienie zagadkowego morderstwa, które odsłania mroczniejsze oblicze Łeby z początku wieku oraz jej mieszkańców.