Nowość:
„Nie jesteś złym rodzicem”
Carla Naumburg
Czasem chciałoby się powiedzieć, że żyjemy w czasach aż nadto kontrastowych. W wielu obszarach opinie są jedynie w dwóch kolorach – czerni lub bieli i dzieli je naprawdę kilka kroków. To, co jeszcze wczoraj było pozytywne prawie z dnia na dzień staje się negatywne, a odwrotna droga wcale nie jest rzadkością. Podobnie jest i z kwestią bycia rodzicem, gdzie wymogi stawiane przez samych zainteresowanych sobie, lecz także i otoczenie, są więcej niż perfekcyjne. Dążenie do ideału dla wielu jest frustrujące, zwłaszcza, że jakiekolwiek odstępstwo albo nawet najmniejszy błąd urastają do rangi ogromnej porażki. Carla Naumburg w swojej książce stara się szeroko omówić emocje związane z rodzicielstwem i zwrócić uwagę na to, że nazbyt surowe ocenianie siebie samego nie prowadzi do niczego dobrego. W świecie gdzie wciąż otrzymujemy z prawie każdej strony przekaz jak prosto, łatwo i bez nadmiernej troski osiągnąć sukces w każdej dziedzinie – w rodzicielstwie również, trudno przełknąć nawet najmniejsze odstępstwo, bo przecież reszcie przychodzi to bez trudu. Jak to więc jest z tym byciem złym rodzicem?
Autorka stara się odczarować subiektywne odczucie i spojrzeć na nie obiektywnie, z punktu widzenia osoby, która zna z własnej codzienności takie właśnie emocje, swoje oraz innych. Samo dążenie do bycia lepszym nie jest w żadnym razie podważane, natomiast zostaje wskazane co nam odbiera pogoń za mało realnym ideałem, pięknie wyglądającym gdy patrzy się na niego z boku, lecz bez wiedzy jaka rzeczywistość za nim stoi. Popełniamy błędy, niewłaściwie reagujemy i nie tylko dotyczy to nas, chociaż wielu sądzi, iż innym się to nie zdarza. „Nie jesteś złym rodzicem” skupia się nie na dzieciach, lecz ich opiekunach, uczuciach, jakie są ich udziałem, skąd się– zwłaszcza te negatywne i jak spojrzeć na siebie z życzliwością. To ostatnie zostaje prawie na samym początku wyjaśnione, tak, by czytelnicy mogli zrozumieć co kryje się pod nim jak jej używać z korzyścią dla siebie i co za tym idzie dla innych – zwłaszcza dzieci. Odczarowane zostaje bezbłędne rodzicielstwo, które z codziennością nie ma nic wspólnego, ale jak najbardziej do niego zbyt duża liczba osób odwołuje się. Carla Naumburg skupie się nie na teorii, lecz na praktyce, nieidealnej, ale pozwalającej na odpowiednie zareagowanie w trudniejszych momentach, z korzyścią dla dziecka oraz siebie. Dodatkowo dla chcących zapoznać się szerzej z tematem zaproponowana jest dodatkowa literatura, która może być w tym pomocna.
Za możliwość przeczytania
książki
dziękuję: