sobota, 15 sierpnia 2020

Lato miłości


„Mazurskie lato”
Tomasz Kieres, 
Agnieszka Lingas-Łoniewska, Krystyna Mirek, 
Katarzyna Misiołek, 
Anna. H. Niemczycow, Agnieszka Olejnik, 
Karolina Wilczyńska, Magdalena Witkiewicz.

Słońce, trochę albo więcej wolnego czasu, malownicze Mazury, czego chcieć więcej? Może zapomnienia, złapania oddechu, bliskości drugiego człowieka lub po prostu odpoczynku od codzienności. Czasem człowiek dostaje więcej niż oczekuje, zwłaszcza kiedy marzenia odłożyło się na półkę lub na nieokreśloną przyszłość. Podobno nic nie dzieje się bez przypadku, nawet jeśli tego nie dostrzega się, czasem wystarczy po prostu zaakceptować chwilę …

Szczęściu trzeba pomóc, trzeba zrobić pierwszy krok, a nie jest to proste kiedy teraźniejszość jest skomplikowana. Dwoje obcych osób może dla siebie więcej zrobić niż ktokolwiek wcześniej, łatwiej zwierzyć się komuś, kogo widzi się pierwszy raz, może jest bardziej obiektywny albo po prostu okaże się dobrym słuchaczem? Robert i Maja spotykają się przypadkowo, pierwsza rozmowa, druga i kolejna. Powoli odsłaniają maski, a pod nimi kryją się ludzie, pragnący czegoś co i umknęło. Jaka będzie ich przyszłość? Niekiedy trzeba zamknąć za sobą drzwi i może otworzyć kolejne. Kiedy wciąż w sercu zajmuje miejsce ktoś, kogo już nie ma, nie jest łatwo pozwolić mu opuścić je i samemu otworzyć się na innych. Nastka poznała smak czym jest prawdziwe uczucie, czy jeszcze może kogoś pokochać? Może wystarczy chwila zapomnienia, ale czasem jest ona czymś więcej, tak samo jak i kimś więcej jest Krzysiek.  Czym jest miłość? Jedni wiedzą czym nie jest, natomiast z jej zdefiniowaniem jest problem, bo jeśli się poznało tylko odwrotność to czy da się rozpoznać kiedy nadejdzie?  Niekiedy wydaje się, że miłość zna się od podszewki, lecz czy faktycznie jest ona nią?

Zakochać się na odległość w jakimś miejscu, bez jego odwiedzenia wcześniej? Nic trudnego, zwłaszcza kiedy kilkoro polskich pisarek i jeden pisarz jako tło swoich opowiadań wybierają Mazury, a konkretnie Mikołajki. Ale to dopiero wstęp do antologii, która od samego początku chwyta za serce i dzięki różnorodności stylów autorów staje się prawdziwą szkatułką ciekawych historii. Każda opowieść jest inna, chociaż ma punkt wspólny, tytułowe „Mazurskie Lato”, tawernę, gdzie podobno można odnaleźć swoją drugą połówkę. Czy to prawda? O tym przekonają się bohaterowie i czytelnicy, w pięknych okolicznościach przyrody, niekiedy płatających pogodowego figla, ale przecież liczy się towarzystwo, a to okazuje się nad wyraz ciekawe. Lektura tego zbioru ludzkich perypetii jest okazją by na chwile przenieść się w mazurskie okolice, oddane przez twórców niezwykle plastycznie, tak by czytający poczuli atmosferę tego miejsca tak samo jak i postacie. A później pozostaje tylko poznać bohaterów i to, co sprowadziło ich do Mikołajek, bo wbrew pozorom nic oczywistego w nich oraz tego, co ich nie ma. Lato jako pora roku kojarzy nam się z beztroską, swobodą, zabawą i odpoczynkiem, ale to również chwile, które mogą być nowym rozdziałem w życiu lub impulsem by zamknąć za sobą drzwi do  przeszłości i spojrzeć w przyszłość. Autorzy przedstawiają różne oblicza uczuć, a ich temperatura często jest wrzenia, chociaż nie od razu każdemu jest dane zauważyć, że od zakochania może go dzielić przysłowiowy krok. Tam gdzie pojawia się miłość jest także wiele innych emocji, równie silnych, niekiedy bolesnych, lecz i one mają swój udział w dostrzeganiu szansy na szczęście.