Keri Arthur
Riley Jenson n

Melbourne mało kojarzy się z mroczną scenerią, jaka nasuwa się na myśl gdy na scenie pojawiają się istoty krwiożercze bądź zmieniające kształty. Kontrast słonecznego klimatu z opowieściami raczej z wieczorno-nocnej pory wprowadza jeden z wielu elementów zaskoczenia. Keri Arthur wykreowała w serii książek o Riley świat wcale nie tak odległy od tego, w którym my żyjemy, jedyna różnica jest taka, iż główni bohaterowie mają drugą twarz - a raczej naturę. Ta dwoistość jest osią fabuły, to wokół niej autorka zbudowała fabułę, nie jednorazową historię, ale rozwijającą się w kolejnych częściach serii. "Kuszące zło" to z jednej strony romans z gatunku paranormalnych, z drugiej motywy sensacyjne, takie połączenie często występuje, jednak w tym przypadku świetnie się uzupełniają, tworząc wciągającą mieszankę. Tak naprawdę czytelnicy powinni być przygotowani na dużo - a raczej na wszystko, bo gdy w grę wchodzi bohaterka o wojowniczym charakterze, będąca wilkołakiem i wampirem, poruszająca się pomiędzy istotami, wśród których trudno odróżnić przyjaciela od wroga trudno przewidzieć dalszy rozwój wydarzeń. Kto w finale stanie po stronie Riley, a kto okaże się jej przeciwnikiem można tylko zgadywać ... Pozostaje też pytanie czy spełnią się marzenia i co będzie w stanie poświęcić by je urzeczywistnić ...
Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi Sztukateria i wyd. ERICA