poniedziałek, 7 maja 2012

Życiowa klatka

"Uwięziona"
Kelley Armstrong

Być tą jedną jedyną na świecie i nie mieć żadnej konkurencji, która kobieta nie chciałaby posiadać takiej cechy? Uroda idąca w parze z inteligencją, do tego bardzo ciekawe życie osobiste i praca z gatunku tych, które pozwala się wykazać i jednocześnie daje satysfakcję. Jeżeli do tego dodać grono oddanych przyjaciół, na jakich zawsze można polegać i możliwość jedzenia wszystkiego na co ma się ochotę w każdej ilości, bez obaw o nadmierne kilogramy to czy jakakolwiek przedstawicielka płci pięknej narzekałaby? Są pewne minusy, w końcu za wszystko trzeba zapłacić jakąś cenę, dla Eleny jest nim wilkołactwo. Po kilkunastu latach perypetii ze swoją dwoistością nadal nie do końca zaakceptowała tę część swej natury. Drugie ja przyniosło jej wiele bólu, ale i dało coś co straciła jako dziecko, lecz czy można porównać egzystencję człowiekiem z byciem istotą z pogranicza legendy i horroru? Elena "dostała" w prezencie to o czym marzyła i przekleństwo, na całe życie. Nagle stała się członkiem specyficznej rodziny, gdzie podstawą były więzy krwi, tradycja i poszanowanie wielowiekowych zasad.

Codziennie świat zalewany jest tysiącami informacji z różnych dziedzin życia, są one mniej lub bardziej poważne, czasem trafiają się takie z kategorii zupełnie nieprawdopodobnych i właśnie im bliżej przygląda się Elena. W nich właśnie najczęściej zawarte są właśnie prawdziwe informacje o jej współbraciach, chociaż przez większość są uznawane za rewelacje zupełnie niemożliwe do wydarzenia się. Jednak trzeba trzymać rękę na pulsie, bo wystarczy chwila nieuwagi i legendarna tajemnica może ujrzeć światło dzienne, a to najbardziej zainteresowanym nie jest wcale na rękę. Niebezpieczeństwo czai się zawsze, ale gdy ktoś wprost mówi, że zna sekret to sytuacja staje się poważniejsza, a gdy jest to dopiero wstęp do jeszcze większych rewelacji trzeba zacząć działać. Ryzyko ujawnienia wzrasta kiedy za całym przedsięwzięciem kryje się skrzyżowanie wielkich pieniędzy i niepohamowany apetyt na ekstremalne wrażenia. Nie tylko mit wilkołaków jest zagrożony ujawnieniem, także przedstawiciele innych legendarnych gatunków widzą na horyzoncie czarne chmury. Ale nie tak łatwo zaufać obcym, szczególnie gdy na szali jest dalsza, w miarę spokojna, egzystencja. Czasem samo życie wskazuje ścieżkę, którą trzeba podążyć, a jedna chwila wystarczy by z obserwatora stać się uczestnikiem, czy też raczej ofiarą ... Jak wydostać się z uwięzienia i nie stracić przy tym życia? Nie można również zapomnieć o najważniejszym - nikt niepowołany nie może dowiedzieć się o tym co wyróżnia Elenę i jej bliskich. W takim momencie trzeba działać wspólnie, odsuwając na plan dalszy osobiste animozje.

"Uwięziona" to historia przedstawiona w pierwszoosobowej narracji, dzięki temu czytający widzą świat oczyma bohaterki. Jej emocje i myśli pozwalają zobaczyć więcej i to z dość niezwykłej perspektywy, jedynej na świecie wilkołaczycy. Życie dostarcza kobiecie wielu wrażeń i równie tyle niespodzianek, z jednej strony niechciane przeznaczenie, z drugiej wykorzystanie tego co przyniósł los. Wbrew pozorom motyw paranormalny nie zdominował książki, jest tłem dla historii, w której postacie stawiane przed tym samym problemem obierają różne drogi by stawić jej czoła. To co dla jednych jest przekleństwem dla innych wydaje się być jedynym słusznym rozwiązaniem. Czasem zbieg okoliczności dając im jedno zabiera coś innego lub też raczej odwrotnie zabiera i daje w zamian spełnienie dawno zapomnianych marzeń.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję
wyd. Zysk i S-ka