Nowość:
„Erem”
Aldona Reich”
Zło i dobro. Awers i
rewers tej samej monety. Raz pokazuje się mrok, raz jasność. Kto steruje tym ruchem?
Umysł człowieka, jego natura czy splot okoliczności? A może wszystko po trochu
przyczynia się do tego by skręcić wprost w otchłań, z jakiej już nie ma
powrotu.
Jedna decyzja wystarczy
by zmieniło się wszystko. Kilka lat wcześniej Witold Darasz miał w reku
wszystkie atuty by jego kariera rozwijała się z sukcesami. Wybór, jakiego
dokonał, zmienił prawie wszystko. Nie jest tym świetnie zapowiadającym się
podinspektorem, a aspirantem sprzed kilku lat, obecnie po prostu żyje z dnia na
dzień. Brutalne morderstwo może być punktem zwrotnym dla policjanta, ale wiąże
się to z tym, co już wydawało się zamkniętym rozdziałem. Z czym będzie wiązać
się jego otwarcie? Z pewnością otwarciem starych ran, chociaż czy one
kiedykolwiek zabliźniły się? Te pytania nie są najważniejsze, istotniejsze jest
śledztwo, przynoszące nieoczekiwany różuj sytuacji. W spokojnym do tej pory
miejscu zaczynają się powtarzać niepokojące sytuacje. Co faktycznie ma miejsce
i jakie będą skutki dla Darasza? W tej sprawie detale mają znaczenie, ten kto
je dostrzeże ma szansę na jej rozwiązanie, lecz będzie ono takie jak można by
przypuszczać?
Coś kryje się w cieniu bieszczadzkich krajobrazów. Zbrodnicza zagadka, wielowarstwowa, niepokojąca i przede wszystkim intrygująca swoją nieoczywistością. Dobro i zło, jedno i drugie dalekie od prostych podziałów, a to zawsze wróży, że śledczy będą mieli nie lada orzech do zgryzienia. „Erem” to wytrawny kryminał z silną nutą noir, ale nie taką jak zazwyczaj. W tej książce nie ma prostych pytań i odpowiedzi, gdyż za oboma stoją bohaterowie nieprzewidywalni i do samego finału umiejący utrzymać uwagę czytelnika. Natomiast znajdziemy w niej niejeden znak zapytania, na którego odpowiedź nie padnie od razu, czasem będzie ona ukryta miedzy wierszami oraz nieoczywista, daleka od tej, jakiej spodziewaliśmy się. Zresztą autorka bezustannie zaskakuje czytelników rozwojem wątków, podążających ścieżkami dalekimi od szablonowych i ze zwrotami, a jakże, w najmniej oczekiwanych punktach. „Erem” to doskonała lektura dla wszystkich lubiących kryminalne szarady owiane mgłą sekretów, gdzie teraźniejszość i przeszłość łączą trudne wybory i ich konsekwencje. Dodajmy do tego okoliczności przyrody, wprost stworzone by umieścić w nich zbrodniczą łamigłówkę, w jakiej nic do końca nie jest takie jak się wydawało, a dobro i zło okazują się być rewersem tej samej monety, zwanej niekiedy sprawiedliwością…