Przedpremierowo:
„Serce kniei”
Katarzyna Kujawska
Aleksandra Seliga
Przeszłość zawsze da o
sobie znać, jeśli nie jest zamkniętym rozdziałem. Jak by ją nie ukrywać,
wymazywać, próbować zapomnieć. Podobno nie da się naprawić tego, co było, nawet,
kiedy pragniemy tego. A co gdy okaże się, iż dwie osie czasu, wtedy i teraz mają
za sobą coś wspólnego? Pytanie co to jest i jaki będzie miało wpływ na
przyszłość, nadchodzącą o wiele szybciej niż mogłoby się wydawać?
Dwa miesiące nie mogą trwać
chwili. A jednak tak jest. Bay na moment opuścił okolice Etherton. Tyle, że to wcale
nie była prawda. Gdzie jest Ivy? Przed momentem była przy nim, lecz obecnie nie
ma jej. Co wydarzyło się przy Wietrznych Skałach? Jak uratować dziewczynę,
która pozostała tam, jeżeli nie ma się pojęcia jak to zrobić i czy to w ogóle
jest wykonalne? Kto mógłby mu pomóc w starciu z niewyjaśnioną zagadką? Kilka
dekad wcześniej grono przyjaciół zmaga się z rodzinnymi sekretami, lasem, który
z każdym dniem coraz mocniejszym cieniem kładącym się na Etherton i okolicach
oraz własnymi uczuciami. Pozostaje jeszcze magia, mroczna i kusząca swoją mocą.
Jaką rolę odgrywa to, co już wydarzyło się w teraźniejszości? Może odpowiedzi
trzeba szukać, tam gdzie nie nikt jej nie widzi? Bay nie ma zbyt wielu
sojuszników, a i czas nie stoi po jego stronie. Każda pomoc liczy się, lecz czy
nie są to jedynie mrzonki? Jak uratować Ivy i sprowadzić ją z powrotem z
miejsca, jakie tak łatwo nie wypuści zdobyczy…
Po pierwszym tomie Historii z Etherton trudno nie sięgnąć
po drugi. Zagadki z premierowej części zaostrzyły apetyt tak mocno, że kiedy
już się ma w dłoniach „Serce kniei” nie jest łatwo oprzeć się by nie rozpocząć
lektury tu i teraz. Jednak najwygodniej jest znaleźć sobie odpowiednie miejsce
do czytania, bo gdy już je rozpoczniemy to nie oderwiemy się tak łatwo i przede
wszystkim zbyt szybko od książki. Opowieść w niej i jej poprzedniczce zawarta
oplata czytelnika i wciąga wprost do światów, gdzie realność, magia i natura,
ta ludzka również, gdzie łączą się w niesamowitą fabułę. Autorki nie tyle
powtórzyły sukces, ile pokazały, że to był dopiero wstęp, a nim nadejdzie
finał, czeka czytających niesamowita podróż w czasie, pomiędzy różnymi
rzeczywistościami, tam i tu oraz wtedy i teraz. Oczywiście istotni są również
bohaterowie, jacy okazują się kryć tajemnice, których istnienia nawet nie
podejrzewaliśmy i okazujące się kluczem do większości pytań, tych już zadanych
wcześniej i tych, jakie wciąż nasuwają się podczas czytania. Katarzyna Kujawska
i Aleksandra Seliga podkręcają atmosferę tajemnic, nie odkrywają zbyt szybko i
za wiele od razu, wprost przeciwnie dorzucają nowe zagadki. Od czasu do czasu ukazuje
się światełko odpowiedzi w fabule pełnej zwrotów, lecz czy faktycznie
poprowadzi ono do wyjawienia dawnych sekretów? Dodajmy do tego intrygujące
nawiązania, deszczowo-mglisty angielski klimat z tłem w postaci kamiennych
domów i dworów oraz oczywiście tytułową knieję, szybko zakorzeniającej się w
świadomości nie tylko postaci, lecz także czytelników. Wynikiem będzie
gotycko-folkowa historia, gdzie arystokratyczne zasady splatają się z hipisowskim
wolnym duchem, zaskakująca na każdym kroku, co wcale nie jest przesadą, a
jedynie skromnym podsumowaniem prawdziwie niezwykłej dylogii.
Premiera:
18.09.2024
Za możliwość przeczytania