środa, 9 marca 2022

Piekło tajemnic

NOWOŚĆ

„Demeter”

Malwina Chojnacka

 

Prawda bywa jednocześnie  niezwykle skomplikowana i bardzo prosta. Wydaje się, że te dwie cechy wzajemnie wykluczają się, lecz w tym przypadku uzupełniają się. W jaki sposób? Droga do niej to rzadko kiedy bywa łatwa, chociaż może taka początkowo wydawać się, a kiedy już się ją odkryje okazuje się, iż sięga podstawowych emocji i odruchów. Dlaczego tak często jest niewidoczna? Strach, wstyd, ból, zazdrość, uczucie, to wszystko leży u podstaw tajemnic, jakie skrywają jej rzeczywiste oblicze.

 

Pewne zdarzenia przypadkowe dla jednych, drugim wcale takie nie wydają się. Prawie wszyscy nie widzą w śmierci pracownicy luksusowego hotelu niczego podejrzanego. Zbytnio nie dziwi także nikogo zaginięcie kolejnej dziewczyny, również zawodowo związanej z tym samym obiektem. Jednak ktoś jest zainteresowany obiema sprawami i zrobi wszystko by je wyjaśnić, chociaż nie może liczyć na jakąkolwiek pomoc. W końcu takie miejsca rządzą się swoimi prawami, znanymi jedynie wtajemniczonej i starannie wybranej grupie, dokładniej mówiąc grupie mężczyzn. Zadbał już o to Jan Rej, właściciel tego przybytku, ale nie spodziewa się, iż ktokolwiek zacznie przyglądać się jego działaniom, nie z zewnątrz, lecz od środka. Dlaczego nowa zatrudniona miałaby węszyć? Jej zależy przecież na czymś innym, umie osiągać cele i szybko zwraca na siebie uwagę Reja. Nie znała tamtych dziewczyn, różni się od nich i nie ma z nimi nic wspólnego. Co ukrywa i dlaczego pojawiła się właśnie w tym momencie? Na pewno jest zdeterminowana i ma całkiem inne zamiary niż inni sądzą. Czy uda się jej wyjaśnić, to, co inni zamiatają pod dywan? Ile jest w stanie poświęcić? Kim ona jest i do czego dąży?

 

Mrok, chłód, sekrety. Co kryje się za tymi słowami? Emocje, nie te, o których się mówi, lecz te pozostające w człowieku, głęboko zakorzenione, sprawiające ból, uzależniające przypominające o sobie w najmniej spodziewanych chwilach, niszczące wszystko co dobre. Jednak to nie wszystko, gdyż często są oznakami czegoś brutalnego, schowanego pod maskami normalności, będącego na widoku, ale niezauważanego. Malwina Chojnacka odsłania sekrety kryjące się za nimi, nie posługuje się przy tym niedomówienia, lecz fragmentami prawdy. Wpierw o niewyraźnych kształtach, nabierających nieubłaganie ostrości, takiej z kategorii ostrej, od jakiej zbyt długo, zbyt wielu, odwracało wzrok, czytelnik jednak tego nie czyni. Powiedzieć o „Demeter”, że jest intrygującym thrillerem nie oddaje nawet ułamka tego, co niesie z sobą jej lektura. Wieloosobowa narracja nie tylko pokazuje rozwój wydarzeń z więcej niż jednego punktu widzenia, ale przede wszystkim mamy okazję poznać bohaterów takimi jakimi są w rzeczywistości. Daleko im do ideałów, widać ich wady, złe wybory, pisarka pokazuje jakie tajemnice chowają, co stoi za tym kim są dzisiaj. W żadnym wypadku nie pokazują się od najlepszej strony, ale to, z czym mają do czynienia złamało już niejednego. Każdy krok jest ryzykowny, lecz nie da się ot tak zawrócić z tej drogi. Pisarka postawiła na wyrazistość postaci, będących na granicy lub nawet już za nią, i fabuły oraz klimat: prawdziwie mroczny, wprost lodowaty, gdzie sekrety są jednym z filarów całości. Sam tytuł również nie jest przypadkowy, im bardziej zagłębiamy się w lekturę tym, bardziej rozumiemy dlaczego został wybrany. 

 

Za możliwość 

przeczytania książki

dziękuję