sobota, 9 maja 2020

Boskie zamieszanie


„Kwiat paproci. Przesilenie”
Katarzyna Berenika Miszczuk

Kiedy już wszystko powinno pójść prostą drogą, bez jakichkolwiek zakrętów, przeznaczenie zaczyna coraz głośniej śmiać się. W końcu ono ma ostatnie słowo, nawet jeśli śmiertelne i boskie istoty są pewne, że są panami swej egzystencji. Ale kto powiedział, że biernie trzeba czekać na to, co los przyniesie?

Co się zasiało trzeba będzie zebrać, nawet jeśli uważa się, że czas plonów już minął i wiadomo co przyniosły. Pokrętne plany Gosi przyniosły dość nieoczekiwane wyniki, zaskakujące wszystkich, w końcu kto by się spodziewał, że młoda szeptucha ma taki spryt? A może to łut szczęścia połączony z czymś ukrytym w przeszłości? Jednak nim dawne tajemnice wyjdą na jaw z czym innym dziewczyna musi dać sobie radę, bo jak zawsze Bieliny ze spokoju nie słyną, słowiańscy bogowie pospołu z ludźmi wiele zamieszania wprowadzają. W samym jego centrum kto może być jak nie Gosia, Mieszko i, chcąc lub nie chcąc, Jaga, jakby tego było mało nie można zapomnieć o przygotowaniach do ważnych świąt, a to jeszcze nie wszystko! Czy kiedyś będzie można przestać się martwić? Na pewno nie przez najbliższe tygodnie, bo ktoś spadł z deszczu od rynnę, z jakiej leje się prawdziwy potok wiadomości aż nazbyt wstrząsających posadami świata nie jedynie szeptuchy. Zresztą jeszcze kilka niespodzianek czeka by dać o sobie znać, co jedna to bardziej „ciekawsza”, nudne życie nie jest pisane Gosławie, oj nie. Czy tym razem uda się przetrwać ludzko-boskie zamieszanie? Pozostaje jeszcze kwestia stażu i sprawdzenia nabytej wiedzy … oraz nauki zaufania.

Perypetie niektórych bohaterów wciągają bez reszty i kiedy nadchodzi czas poznania ostatniego tomu serii to z jednej strony od razu chciałoby się poznać co tym razem nas czeka podczas lektury, natomiast z drugiej … No właśnie świadomość, że jest to ostatnia część sprawia, iż pragnie się wydłużyć czytanie tak, by trwało jak najdłużej. Tak właśnie było z „Przesileniem” z cyklu Kwiat Paproci, a autorka przygotowała niejedną zagadkę dla czytelników, bo zanim nastąpi wielki finał, wiele jeszcze jest do opowiedzenia. Znane już wątki okazują się mieć drugie dno i nawet jeśli wydawało się, że już są zakończone wcale tak nie jest, oczywiście są i nowe, równie interesujące. Katarzyna Berenika Miszczuk oddała w ręce czytelników historię, w której czeka na nich wiele niespodziewanych zdarzeń, zaskakujących zwrotów i przede wszystkim świetnego humoru. Fabuła łączy jak zawsze motyw słowiański z uczuciowym oraz jakże intrygującą alternatywną wizją polskich dziejów. Jeżeli mogłoby się wydawać, że po kilku odsłonach wiadomo czego można spodziewać się to okazuje się, iż z pewnymi bohaterami zawsze będzie nie tylko wesoło, ale i zwyczajnie niezwyczajnie.