Nowość:
„Skazany”
Freida McFadden
Jeśli raz złamiesz
zasady zrobisz to jeszcze nieraz. Czasem przyjdzie za to zapłacić o dużo
większą cenę niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Czy znając konsekwencje łatwo
zdecydować się na powtórzenie tego kroku? Ile będzie kosztować kolejne przekroczenie
granicy?
Brooke chce jedynie
spokojnie żyć wraz ze swoim synem. Nic wielkiego, ale nie tak łatwo zdobyć to,
jeśli ma się taką przeszłość jak ona. Właśnie znowu kobieta musi się z nią
zmierzyć. Nowa praca wiąże się z ewentualnością spotkania kogoś, o kim od lat
starała się zapomnieć. Podobno pierwszej miłości nie zapomina się, lecz ona
pamięta ją z innego powodu. Shane Nelson trafił do więzienia o zaostrzonym
rygorze, bo zeznawała przeciwko niemu. Nikt z jej współpracowników o tym nie
wie, taka informacja oznaczałaby utratę dopiero, co zdobytego zajęcia. Zresztą
wtedy ona była kimś innym, teraz jest profesjonalistką i poza tą jedną zasadą
nie złamie już żadnej innej. Jeśli tego będzie się trzymała i nie zacznie rozpamiętywać
tego, co miało miejsce dziesięć lat temu wszystko będzie dobrze. A jeśli ten
plan nie wypali? Wspomnienia trudno wymazać, a tym bardziej jeśli ma je ktoś
jeszcze. Shane na pewno nie zapomniał komu „zawdzięcza” pobyt w zakładzie karnym.
Brooke tylko pracuje w tym samym miejscu, gdzie znajduje się on, nic więcej. No
chyba, że zdarzy się coś, co skłoni ją do kroku, jakiego nigdy nie powinna
robić. Wtedy i teraz. Nie miała nawiązywać więzi z Nelsonem…
Sztuka manipulacji
posunięta do granic i na mistrzowskim poziomie. Spirala emocji. Brutalna
przeszłość, która miała być zamkniętym rozdziałem. No i ta niepewność, która
wpierw jest niezauważalna, lecz z każdym rozdziałem wychodzi z cienia i rzuca
mroczny cień na to, co było podstawą, lecz faktycznie nią jest? Zdawałoby się,
że Freida McFadden już na samym początku zrzuca największą bombę, ale w takim
razie, co będzie dalej? Doskonały thriller z wirtuozersko nakręcanym napięciem,
niezauważalnie, lecz z całą pewnością odczuwalnie. Pomiędzy wierszami
dostrzegalne są znaki zapytania, chociaż odpowiedzi dawno zostały uzyskane. Nic
nie powinno budzić wątpliwości… A jeśli wszystko wyglądało inaczej? Zdrowy
rozsądek powinien włączyć, co najmniej światła ostrzegawcze, chociaż może
wątpliwości wcale nie są bezpodstawne? Naprawdę wielkie brawa dla autorki,
potrafiącej tak sterować emocjami czytelników, poprzez postępowanie swoich
bohaterów, iż zaczynamy się wahać w swojej ocenie. W „Skazanym” prawda zostaje
poddana ogromnej próbie, na dowody i poszlaki, jakie jeszcze przed momentem były
jednoznaczne zaczynamy spoglądać z całkiem inne perspektywy. Jaki będzie finał
tej książki? Freida McFadden przyzwyczaiła czytających do nieoczywistych
finałów i nie inaczej jest w najnowszej historii spod jej pióra. Jeżeli ktokolwiek
spodziewa się, że odetchnie ze spokojem po ostatnim zdaniu przekona się, że
będzie mu do tego bardzo daleko.