środa, 28 kwietnia 2021

Zapowiedź: "Nieskończone bicie serca"

 ZAPOWIEDŹ:


 

Ylenie i Aleks byli parą. Na drodze do ich szczęścia stanęła nieuleczalna choroba i niespodziewana śmierć. Kiedy chłopak zginął w wypadku samochodowym, dziewczynie przeszczepiono jego serce. Ylenie próbuje poukładać swój świat na nowo, ale bolesna przeszłość nie daje o sobie zapomnieć        kontaktuje się z nią tajemnicza Giorgia. Dlaczego nowa przyjaciółka zna losy tych dwojga i tajemnice zmarłego chłopaka?


Ylenie próbuje odnaleźć się na nowo w świecie bez Aleksa. Dziewczyna nawiązuje liczne relacje, w których brak emocjonalnego zaangażowania. Bliskością fizyczną próbuje wypełnić pustkę po ukochanym. Niespodziewanie pisze do niej nieznajoma i prosi o spotkanie. O bie nastolatki są w podobnym wieku, obie stoczyły też walkę o swoje zdrowie. Giorgia przeszła operację przeszczepu rogówek. Czy dziewczyny zbliżą się do siebie? W końcu łączą je wspólne, trudne doświadczenia…

Giorgia wyznaje, że miewa wizje, które z pewnością dotyczą Aleksa. Internetowe śledztwo utwierdziło ją w tym przekonaniu. W yjątkowe przeczucia i widzenia, jakie miewa nowa przyjaciółka Ylenie, odkrywają wiele niejasności w sprawie śmierci chłopaka. Znalezione przez dziewczyny dowody, które zdobywają dzięki wizjom Giorgii, doprowadzają je do brutalnej i przerażającej prawdy o podziemnym świecie handlu narządami. Od tej chwili grozi im śmiertelne niebezpieczeństwo.

„Nieskończone bicie serca” to historia przyjaźni nastolatek o bujnej wyobraźni. Ylenie i Giorgia są ciekawe świata, przepełnione chęcią życia. Pomimo ciężkich doświadczeń ciągle marzą oraz pragną nowych przygód. Chcą kochać i być kochane. Jak skończy się dla dziewczyn śledztwo w sprawie śmierci Aleksa? I czy to prawda, że miłość może pokonać śmierć?

 

wtorek, 27 kwietnia 2021

Następna ofiara

"Ty będziesz następna”

Jennifer Hillier

 

Przeszłość, obojętnie jaka byłaby, zawsze towarzyszy nam w teraźniejszości i ma wpływ na przyszłość. Niekiedy nie dostrzegamy związku pomiędzy tymi trzema planami czasowymi, bywa, jednak, że doskonali widzimy jak jedno wpływa na drugie. Nie da się uciec od tego, co było, to jedynie kwestia czasu gdy da znać o sobie wszystko to, od czego uciekamy.

 

Nie tak dawno Georgina Shaw była obiecującą młodą kobietą, która miała świat u swych stóp. Tak ją widział świat, ale teraz jest dla niego wyrzutkiem, wcielonym złem. Co doprowadziło do tego? Kilkanaście lat wcześniej zaginęła najlepsza przyjaciółka Geo, nie znaleziono ciała, nie było wiadomo co stało się z dziewczyną. Teraz zagadka sprzed lat zdaje się być wyjaśniona. Kolejna ofiara Dusiciela ze Sweetbay została ujawniona, jak to możliwe, że nikt o niej nie wiedział? No właśnie, dla kogoś nie była to tajemnica, lecz nie została ujawniona przez czternaście długich lat. Kaiser Brody jest osobiście zainteresowany tą sprawą, znał ofiarę i tę, która ukrywała wiedzę o zbrodni. Dlaczego to zrobiła? To jedna z zagadek, która chce wyjaśnić, lecz inne również tego wymagają. Ktoś morduje zgodnie z modus operandi Dusiciela, czyżby to on za tym stał, po tym jak przez lata ukrywał się jako zbieg? Pozostaje jeszcze sprawa Georginy i tego, co wydarzyło się pewnej nocy, poszlaki to jedna, lecz prawda rzadko kiedy jest prosta. W tym przypadku niewiadomych jest dużo, tak samo jak i bolesnych sekretów oraz błędów, jakie mszczą się po latach.

 

Wydawałoby się, że już na samym początku książki autorka podaje na tacy zakończenie. Co więc może czekać czytelnika dalej? Dużo, a nawet jeszcze więcej. Jennifer Hillier stawia na mocny suspens i postacie, jakie wydawałoby się, że ocena jest jednoznaczna. Wiadomo przecież kim są ofiary i kto jest winny, chociaż czy na pewno? Po pozorach łatwo oceniać, a jeśli wszystko to, co zdaje się nam, iż wiemy jest całkowicie inne? Ma drugie dno? Łatwo kogoś ocenić, wskazać winnego, lecz co jeśli nie jest do końca ani katem, ani ofiarą? Niemniej intrygujące są związki przeszłości i teraźniejszości, sięganie coraz głębiej i dalej, odkrywanie kolejnych detali, karzących zastanowić się co faktycznie miało i ma miejsce. Autorka każdy wątek dokładnie przemyślała, odsłania po kawałku szczegóły historii, w jakiej oczywistość zastępowana jest przez coraz liczniejsze znaki zapytania i niewiadome. Czy istnieje morderstwo doskonałe? Tak, do momentu gdy sprawca nie zostanie złapany, lecz co się dzieje w międzyczasie? Na to odpowiedź czytający znajdą w „Ty będziesz następna”, ale również na wszystkie podjęte tematy. Jennifer Hillier stopniowo rozwija suspens, niekiedy zdarza się jej dość okrężną drogą docierać do sedna, ale właśnie w tym jeden z wielu kryminalnych uroków jej powieści. W żadnym razie nie ma pójścia na łatwiznę w tej książce, wprost przeciwnie, żonglowanie emocjami i tajemnicami sprawia, że bardzo szybko orientujemy się, iż podczas czytanie zostaniemy nieraz zaskoczeni, a zwroty akcji mogą dużo zmienić w punkcie widzenia postaci. Od jednoznaczności pisarka ucieka od samego początku i jak najbardziej jej się to udaje. W zamian oferuje lekturę, w której i detal i ogół ma znaczenie na każdym kroku, gdyż wszystko ma swój początek i koniec, nic dzieje się bez powodu, chociaż tak może się wydawać. Czasem po prostu prawda została skrzętnie schowana w najdalszym zakątku pamięci, co nie znaczy o jej zapomnieniu.

 

 

 

 




Książkę przeczytałam dzięki 
uprzejmości
Wydawnictwu MUZA

 

 

niedziela, 25 kwietnia 2021

Siła uczuć

„Siła przetrwania”

Linda Szańska

/

Agnieszka Lingas-Łoniewska

Anna Szafrańska

 

Niektórzy muszą przetrwać, wbrew temu, co dzieje się wokół nich i przede wszystkim z nimi. Po tym nie są już tacy, jak byli przed chwilą, żyją, oddychają, ale są naznaczeni. Czym? Bólem, wspomnieniami i czasem obietnicami danymi sobie samym, ale mającymi chronić innych. Samotność pozwala na przetrwanie, lecz odbiera tak wiele …

 

Bliskość drugiego człowieka bywa czasem niebezpieczna, przywołuje wspomnienia, obnaża lęki i sprawia, że człowiek zaczyna pragnąć tego, co jest poza jego zasięgiem. Czy na pewno te najskrytsze marzenia, jakiej pojawiły się są niemożliwe do spełnienia? Daniel nie bez przyczyny nazywany jest Diabłem, niejednemu już zgotował piekło, sam zresztą zna to miejsce doskonale, lepiej niż by pragnął. Ewa nie chce wracać do tego, co było, ale nie umie też zapomnieć o mężczyźnie jaki wywołuje w niej emocje, których nie chce. Oboje zbyt dużo przeszli, on wie, że emocje w jego świecie oznaczają słabość i będą wykorzystane brutalnie przeciwko niemu, natomiast ona ma własne powody by nie dopuszczać do siebie myśli o nim. Jednak nie tak łatwo wciąż zaprzeczać, iż nic między nimi nie ma. Co jeśli jedno z nich podejmie ryzyko? Czy drugie będzie na tyle rozsądne by powiedzieć nie? A może wcale to niepotrzebne, bo miłość wcale nie jest zakazanym owocem? Demony przeszłości zniszczyły już wielu, ale tych dwoje zna je doskonale, byli już w raju i chyba czas na odnalezienie drogi do niego.

 

Agnieszka Lingas-Łoniewska i Anna Szafrańska połączyły literackie siły i w efekcie tego jakiś czas temu mieliśmy okazję poznać pierwszy tom cyklu, a niedawno ukazała się druga część. „Siła przetrwania” ma w sobie te elementy, które już zyskały ogromne uznanie czytelników w twórczości obu pisarek, praca w duecie połączyły to, co najlepsze. Od kontynuacji zawsze oczekuje więcej i autorki podarowały to czytelnikom i to jeszcze z nawiązką. Postacie częściowo już poznaliśmy, ale teraz nadszedł czas by na pierwszym planie pojawili się ci, którzy ostatnio dali się już poznać, lecz stali nieco z boku.  Ewa i Diabeł, kuszona i kuszący, tak było w raju, stara historia, w nowej wszystko zdarzyć się może, chociaż i tak wiele już miało miejsce. Bohaterowie, którzy wiedzą czym jest ból, skrzętnie ukrywają tajemnice i wiedzą, że przeszłość to wcale nie zamknięty rozdział. Do tego motyw, jaki dla wielu wydaje się prosty i nieskomplikowany, lecz jeśli ma nie razić sztucznością, banalnością i oddawać klimat wymaga poznania realiów, poświęcenia czasu by wejść w temat. Autorki potraktowały tak zwany „research” poważnie, co widać w szczegółach, połączyły swój pomysł z rzeczywistością, starannie zacierając ślady pomiędzy fikcją i prawdą. Efektem jest dopracowana historia, intrygująca od samego początku po koniec czyli epilog, jaki nie tylko zaostrza apetyt na więcej, lecz zapisujący w pamięci przypomnienie by sięgnąć po kolejny tom tak szybko jak będzie to możliwe. Jednak wcześniej czeka nas lektura w nie brakuje bolesnych sekretów, intrygujących zwrotów akcji i przede wszystkim pełnokrwistych bohaterów, umiejących postawić wszystko na jedną kartę i wytrwać w swojej decyzje, chociaż życie nie szczędzi im wątpliwości czy dobrze postąpili.

 

Za możliwość
przeczytanie książki
dziękuję:


 

 

 

piątek, 23 kwietnia 2021

Zapowiedź: "Przyjdę, gdy zaśniesz"

 Zapowiedź:

 

 


Po tragicznej śmierci macochy dwudziestoletnia Iga musi się zająć młodszym bratem. Studia, nastolatek w okresie buntu i ojciec, na którego nie można liczyć – Idze nie jest łatwo.
Gdy myśli, że dłużej nie da rady, otrzymuje niespodziewane wsparcie. A w jej sercu pojawia się nadzieja, że najgorsze już za nią.
To, co zaczynało się jak piękny sen, szybko zmienia się jednak w prawdziwy koszmar. W życiu Igi dochodzi do coraz to nowych tajemniczych zdarzeń, a ona sama nie wie już, komu ufać. Czy wpada w paranoję, czy też naprawdę ktoś próbuje przejąć kontrolę nad jej życiem?
Iga nie zrobiła przecież nic złego. A przynajmniej tak jej się wydaje.

 

Link do przedsprzedaży:

 

https://bit.ly/3vkNONz 

czwartek, 22 kwietnia 2021

Królowie życia

„Queen of Men”, 

„King Maker”

Terri E. Laine

 

Czasem spotyka się dwoje ludzi, tak różnych, jak to tylko można wyobrazić sobie. Ich podejście do życia jest zupełnie inne, tak samo jak plany na przyszłość. Jednak łączy ich coś, czego w ogóle nie planowali, spotkali się przypadkowo, ale to zaważyło na wszystkim co potem miało miejsce. Dobre i złe chwile tworzą emocjonalny huragan, jaki może wiele zmieść na swej drodze, także ją i jego, ale wcale tak nie musi być, ale czy będą umieli stawić czoło tej burzy?

 

Bailey kiedyś postawiła wszystko na jedną kartę, teraz znowu to robi. W przeszłości i teraźniejszości dokonała trudnych wyborów, przyszłość rysuje się w związku z tym nie tak jak by sobie tego życzyła. Jednak jest ostatnią osobą, która uciekałaby od odpowiedzialności, lecz potrzebuje czasu by wszystko sobie poukładać, lecz ciężko to robić gdy niezakończone sprawy okazują się nadal aż zbyt aktualne. W jej życiu zapanował chaos, wprowadziła go też wbrew sobie do egzystencji Turnera. Czy powinna wrócić do tego, co było? A co z Kalenem? On nigdy nie poddaje się, stawką jest kobieta, która zatrzęsła fundamentami co uważał za oczywiste. Konkurencja nie jest niczym nowym dla niego, walka to po prostu codzienność tego mężczyzny, lecz czy tym razem zwycięży? Ma rywala, jaki zna wartość Bailey, a ona nie chce żadnych kompromisów, nie chce kłamstw, jej wybór zrani co najmniej jedną osobę, ale nie da się wciąż kluczyć pomiędzy dwoma ludźmi, który z nich stworzy z nią przyszłość takiej jakiej pragnie i czy w ogóle będzie jej to dane? Ktoś obrał ją sobie za cel i nie spocznie dopóki nie osiągnie swego celu.

 

Najpierw był „Money Man”, pierwszy tom serii, który wzbudził apetyt na kontynuację, i to najlepiej tu i teraz, ale opłacało się poczekać. Wydawnictwo dwie kolejne części oddało w ręce czytelników w tym samym czasie i trzeba przyznać, że jeśli byłaby premiera tylko drugiej to zakończenie jeszcze bardziej podniosłoby ciśnienie, bo pozostawia czytających z pytaniem rodzaju „i co dalej?”. A tak napięcie jest tylko ciut mniejsze, natomiast satysfakcja z poznania dalszych losów bohaterów ogromna. Jednak nim poznamy całość historii Bailey i Kalena to będziemy mieć przed sobą prawdziwy emocjonalny rollercoaster, w żadnym razie nie przesadzony, z odpowiednio umieszczonymi cliffhangerami oraz sensacyjnymi wątkami. Terri E. Laine tak poprowadziła akcję by nikt nie był pewien co wydarzy się za moment, po części wynika to z silnych charakterów postaci, co uwidacznia się coraz mocniej w kolejnych rozdziałach, a po części z tego, co już miało miejsce i właśnie rozgrywa się na naszych oczach. Pisarka postawiła na wyrazistość uczuć, konfrontację, stawiania spraw na ostrzu noża, jednak wszystko to jest głęboko osadzone w toczących się wątkach, nic i nikt nie pojawia się bez powodu. Dbałość o szczegóły jest widoczna tak w przypadku pierwszego jak i drugiego planu, a jeśli do tego doda się sylwetki bohaterów, silnych, działających pod wpływem silnych emocji i często wychodzących poza granice tego, co uważali za nieprzekraczalne. Nie można zapomnieć również o odmiennych tłach dla toczącej się historii, przenosimy się pomiędzy gwarną metropolią i cichą prowincją oraz kontynentami i krajami. Pozostaje jeszcze to, co najważniejsze w obyczajowym gatunku czyli uczucia, nie da się im odmówić wyrazistości, wysokiej temperatury oraz ogromnej zmysłowości, lecz to jedna strona, w drugiej znajduje się niepewność co do ich natury, skomplikowanych korzeni i splątanych myśli. „Queen of Men” oraz „King Maker” są niesamowicie wciągającymi lekturami, pokazującymi jak łatwo dać się omamić grze pozorów, jak trudno zrozumieć samego siebie i motywy bliskiej osoby oraz jak boli zdrada.

 


Za przeczytanie książki

dziękuję:

 

 

wtorek, 20 kwietnia 2021

V edycja akcji „Wiersze w mieście”

 


Poezja buduje wspólnotę! Dołącz do społeczności wrażliwych w V edycji „Wierszy w mieście” –  już od 15 kwietnia w całej Polsce!

 

Nie ma chyba dziś ważniejszego pojęcia niż „wspólnota”. Szczególnie teraz kiedy poczucie współodpowiedzialności za otaczających nas ludzi stało się jednym z ważniejszych narzędzi w walce z pandemią. Dlatego właśnie tematowi wspólnoty poświęcona jest tegoroczna odsłona projektu „Wiersze w mieście”, w ramach której zabrało głos 20 europejskich poetek i poetów. Organizator EUNIC Warszawa postawił sobie za cel, aby między 15 kwietnia a 15 maja dotrzeć z poezją do każdego zakątka Polski.

 

musisz znaleźć kogoś komu / można zaufać – pisze jeden z poetów tegorocznej odsłony projektu. Te dwa wersy najlepiej oddają ideę podjętej tym razem tematyki. Niepewność dzisiejszych czasów, związana nie tylko z panującą od ponad roku pandemią, ale także z targającymi światem zawirowaniami geopolitycznymi czy dokonującymi się na naszych oczach zmianami klimatycznymi, powoduje, że to we wspólnocie szukamy pomocy i wytchnienia. I na szczęście je znajdujemy. Ostatni rok pełen jest pięknych inicjatyw, pokazujących siłę wspólnoty. Całe to spektrum emocji znajdziemy w wierszach biorących udział w tej edycji akcji. 

Zapraszamy do corocznego spotkania z poezją. Tym razem różne poetyckie głosy apelują o zrozumienie znaczenia roli społeczności w tych niepewnych obecnie czasach. Idea wspólnoty to przesłanie tegorocznej edycji "Wiersze w mieście" 2021                  i jest ściśle związana z takimi pojęciami jak integracja społeczna, tolerancja, sprawiedliwość, niedyskryminowanie – wartościami, które podzielamy jako państwa członkowskie UE. Zatrzymajmy się na chwilę, by przeczytać i wysłuchać głosu poetek i poetów – ich słowa mogą mieć uzdrawiającą moc. – mówi José Luis Perales García, kierownik Działu Kultury w Instytucie Cervantesa w Warszawie                               i prezydent EUNIC Warszawa.

Po raz kolejny współorganizatorem akcji jest Miasto Stołeczne Warszawa. W tym pandemicznym czasie ważne jest wszystko to, co nas łączy. Dzięki kulturze tworzy się wspólnota, oparta na solidarności i wzajemnej dbałości. W poezji każdy znajdzie coś dla siebie: ukojenie, emocje i ten rodzaj wrażliwości, który pozwala spojrzeć na świat z innej perspektywy. – mówi Prezydent m.st. Warszawy, Rafał Trzaskowski.

Przestrzenią, w której wybrzmi poezja z aż 20 krajów, będzie – tak jak w roku ubiegłym – internet. W tym roku do akcji przyłączyły się Austria, Czechy, Estonia, Flandria, Francja, Hiszpania, Irlandia, Litwa, Luksemburg, Malta, Mołdawia, Niemcy, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Szwecja, Turcja, Ukraina oraz Włochy. Utwory autorek i autorów pochodzących z tych państw będzie można przeczytać, posłuchać oraz obejrzeć na stronie internetowej oraz Facebooku projektu, a także na licznych profilach blogerów, vlogerów, instagramerów, youtuberów, pisarzy i popularnych fanpage’ach związanych z książkami i literaturą. Dostępna będzie także specjalna playlista z wszystkimi wierszami tegorocznej edycji na Spotify.

Organizatorzy przez cały czas trwania akcji będą zachęcać do dołączenia do społe-czności wrażliwych i budowania wspólnoty za pomocą poezji. Pomogą w tym specja-lne akcje jak Book TAG „Wiersze w mieście”, wspólne pisanie wiersza oraz wyzwanie na miejsca do czytania poezji. Informacji o nich należy szukać na profilu akcji na Facebooku.

 

Wiersze w mieście, 15 kwietnia-15 maja 2021

Więcej informacji: www.wierszewmiescie.eu
Fanpage akcji na Facebooku:
www.facebook.com/wierszewmiescie/
Podcast Spotify: https://bit.ly/wierszewmiescie  

 

Organizator:
Europejskie instytuty kultury i działy kulturalne ambasad zrzeszone w EUNIC Warszawa: Austriackie Forum Kultury w Warszawie, Czeskie Centrum, Ambasada Estonii, Przedstawicielstwo Generalne Rządu Flandrii przy Ambasadzie Belgii, Instytut Francuski, Instytut Cervantesa w Warszawie, Ambasada Irlandii, Litewski Instytut Kultury, Ambasada Luksemburga, Ambasada Republiki Malty, Goethe-Institut, Instituto Camões, Rumuński Instytut Kultury, Instytut Słowacki, Ambasada Szwecji, Yunus Emre Enstitüsü, Włoski Instytut Kultury.

 

Współorganizatorzy:

Miasto Stołeczne Warszawa

Staromiejski Dom Kultury

Partnerzy: 

Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce

Stowarzyszenie Tłumaczy Literatury

 

Patroni:

waw4free.pl

booklips.pl

warszawska-kulturalna.pl

Poezja Dzisiaj

Radio Dla Ciebie

Kultura na co dzień

Nie czytasz, nie idę z Tobą do łóżka!

poniedziałek, 19 kwietnia 2021

Koniec czy początek?


„Carter”

Klara Leończuk

 

Niektórzy wolą spokojną egzystencję i zamiast błyszczenia w towarzystwie wybierają ciche życie na uboczu. Jednak czasem nie jest to im dane i w najmniej spodziewanym momencie zostają wrzuceni do całkiem obcego im świata, bez prawa wyboru i możliwości odmowy. Czy może to być życiowy rozdział, dający coś poza strachem? Czasem wyjście poza swoje granice jest przepustką do realizacji marzeń.

 

Jak w ciągu kilku minut stracić wszystko i nie być pewnym nawet czy dożyje się kolejnego dnia? Scarlet Johnson dowiedziała się o tym całkowicie przypadkowo, będąc w właściwym miejscu, ale nieodpowiednim czasie. Bycie świadkiem egzekucji oznacza jedno, ale ona zostaje oszczędzona. Na jak długo? To wie tylko Carter Cambrini, on wyznacza zasady, stanowi prawo i jest jego bezwzględnym egzekutorem. Dlaczego nie zabił Scarlet i przedstawia ją jako kogoś bliskiego, nawet najbliższego? Na to pytanie może tylko odpowiedzieć on sam, ale jakoś mu się do tego nie śpieszy. Do tej dziewczyna prowadziła bardzo uporządkowane, spokojne, życie, teraz jest prawie w samym centrum mafijnych porachunków, a o powrocie do tego, co było nawet nie ma co myśleć, ale czy myśli jeszcze o tym? Czy to, co wydarzyło się po jej porwaniu sprawiło, że inaczej spojrzy na Cartera?  Mężczyzna nie wybiela się, łatwo domyślić się kim jest, ale to jedna z jego twarzy, druga sprawia, iż Scarlet dostrzega w nim coś, czego nie spodziewała się. Jego świat nie jest niewinny i wykorzysta każdą słabość, co lub kto jest nią u Cambrini`ego?

 

Pewne znajomości rozpoczynają się dość nieoczekiwanie i daleko im do jakiejkolwiek romantycznych okoliczności, wprost przeciwnie, ale są opowieścią, w jakiej jedna z głównych ról odgrywają uczucia. „Carter” autorstwa Klary Leończuk należy do tej kategorii, bo gdy morderstwo pojawia się prawie na wstępie, to, co może wydarzyć się dalej? Dużo więcej niż spodziewalibyśmy się, zwłaszcza, że często wydaje się nam, iż mafijny motyw zbyt często ostatnio pojawia się ostatnio w literaturze. Autorka postawiła na bazie tego, co znane stworzyć coś własnego i jak najbardziej umiała przekuć swój pomysł na ciekawą historię. Wyraźnie widać, że na pierwszym miejscu są emocje i to one nadają rytm całości, w jakiej nie brakuje uczuciowych zawirowań i silnych charakterów, a w tle widoczne jest zagrożenie, jakie tylko czeka by dać o sobie znać. Klara Leończuk umiejętnie rozwija fabułę, powoli zdradzając co nieco z tajemnic swoich bohaterów, lecz nie do końca i wprowadzając zmianę w tempie akcji w odpowiednich momentach. Jak przystało na pierwszy tom nie wszystko zostaje wyjaśnione i koniec pierwszego tomu daje pole do popisu dla przypuszczeń co wydarzy się w kontynuacji, bo że będzie się działo można być pewnym.

 

 


Za przeczytanie książki

dziękuję: