„Góry
i ich
zwykli-niezwykli
mieszkańcy”
Justyna
Styszyńska
Od
książek dla dzieci oczekujemy dużo, jednocześnie powinny być ciekawe, zachęcać
do lektury, elementy edukacyjne także powinny być w nich zawarte, no i nie
można zapomnieć o tym by wydanie także cieszyło oczy. Dużo tego czyż nie? A to
jeszcze lista nie zamknięta, bo każdy ma swoje preferencje w tym temacie.
Oczywiście nie można zapominać o małym czytelniku, gdyż to on jest najważniejszy,
jego zainteresowanie łatwo utracić, odzyskać natomiast zaciekawienie o wiele
trudniej.
Jak
powinna więc być idealna książka dla milusińskich? Recept pewnie jest wiele,
jedną z nich poznała Justyna Styszyńska i dała temu wyraz w tytule „Góry i ich
zwykli-niezwykli mieszkańcy”. Od czego by tu rozpocząć by oddać świetny pomysł?
Może od samego początku czyli objętości – na pierwszy rzut oka – niewielkiej,
lecz kryjącej ogromną ilość możliwości. Autorka zadbała by strona edukacyjna
była na pierwszym miejscu, ale jeśli spodziewacie się suchych faktów to
dostaniecie w zamian ciekawe informacje zilustrowane zaraz poniżej. Na tym
zresztą nie koniec, bo mały czytelnik tuż obok ma możliwość samodzielnego
wyklejenia zwierzęta, które właśnie poznał. Naklejki znajdują się na końcu i
plastycznie utrzymane są w takiej samej konwencji co reszta pozycji. Oprócz
czworonożnych i skrzydlatych mieszkańców gór Justyna Styszyńska przekazuje
znaczenie takich słów jak szczyt czy też jezioro. Dodatkowo piękne rysunki
przedstawiają gdzie omawiane zwierzęta zamieszkują.
Nie
da się także nie wspomnieć o wydaniu – sztywny papier zapewnia małym rączkom
swobodę przy samodzielnym czytaniu czy też wyklejaniu. Wiemy jak często książki
„rozpadają się” podczas czytania, w tym przypadku ten problem nie występuje – zamiast
klejonego grzbietu zastosowano kołonotatnik. Takie rozwiązanie pozwala na
swobodny dostęp, nawet kiedy książka jest na małych kolanach.
Edukacja
przez zabawę w przypadku „Góry i ich zwykli-niezwykli mieszkańcy” jest bardzo
starannie przemyślana, nic nie pozostawiono bez wkomponowania w całość. Warta
zwrócić uwagę na kolorystykę, nie zastosowano mocnych odcieni „kreskówkowych”,
ale odpowiadającą naturalnemu ubarwieniu zwierząt. Książka była także konsultowana
przyrodniczo i powstała przy współpracy Tatrzańskim Parkiem Narodowym.
Za możliwość zapoznania się
z książką
dziękuję
wydawnictwu Widnokrąg