"Nefrytowa szpilka"
Joanna Miszczuk
Kto nie marzył by być kimś zupełnie innym? Chociaż na chwilę zostawić za sobą to co nas uwiera i po prostu stać osobą całkowicie inną od tej, którą byliśmy do tej pory. Nierealne? Być może, ale taka myśl potrafi dać impuls by marzenia urzeczywistnić. Nie każdy da radę stawić czoła przeciwnościom na drodze do spełnienia pragnień, niektórzy łatwo się nie poddają i walczą o swoją wizję. Czy gdy zdobędą swój szczyt będą zadowoleni z siebie i z wyzwania jakiemu sprostali?
Los rzadko bywa sprawiedliwy, za to lubi wymierzać ciosy w najmniej spodziewanych momentach, pozostawiając po sobie ból i rozpacz. Melania, patrząc wstecz, doskonale wie kiedy to jej udzielił brutalnej, życiowej, lekcji. Nikt z postronnych nie wie kim była kiedyś, za to podziwiają dzisiejszą pozycję kobiety. Ale ona nie zapomniała swej przeszłości, wprost przeciwnie pamięta ją doskonale. Jak każdy ma swoje słabe strony, lecz o nich wie tylko ona, przypominają o błędach, mniej lub bardzie zawinionych. Dawno temu wybrała ścieżkę, która pozwoliła na rozwinięcie skrzydeł i osiągnięcie ogromnego sukcesu, nic nie dostała za darmo, czasem płaciła bardzo wysoką cenę za to o czym nie marzyła. Jako nastolatka szybko zrozumiała co się liczy w życiu lub raczej co inni uważają za istotne, a ich uznanie miało duże znaczenie dla Melanii. Jednak splot okoliczności sprawił, iż dostrzegła coś więcej niż pozostali, z dnia na dzień musiała zmienić swoje plany. Ktoś kto powinien być wsparciem odwraca się od niej, co więcej rani ją dotkliwie. To co mogłoby ją załamać przynosi całkiem odwrotny skutek, dziewczyna przekuwa ból w zwycięstwo i to o wiele większe niż mogła przypuszczać. Nie tak łatwo wyrobić sobie renomę w hermetycznym światku sprzedawców i rzeczoznawców antyków, tylko nielicznym udaje się to, Melania wie o tym i zbytnio się nie łudzi wizją zagranicznej kariery. Jednak tak jak los rozdaje brutalne kuksańce, tak i czasem uśmiecha się gdy się tego człowiek najmniej spodziewa. Pobyt w Londynie zaskakuje młodą kobietę kilkukrotnie, pozwalając uwierzyć, że szczęście także jest i jej pisane, zwłaszcza kiedy nie czeka się na nie z założonymi rękami. Radość z osiągnięć zawodowych dorównuje tej w życiu prywatnym, na miłość Melania nie liczyła, ale i ona przyszła, pozostawiając po sobie słodko-gorzkie wspomnienia. To wszystko już wydarzyło się, teraz niespodziewanie znowu puka do niej przeszłość, czy warto do niej wracać? Przecież blizny wciąż przypominają o smutnym finale czegoś pięknego.
Niekiedy trzeba dać szansę temu co wydawało się już historią, zatrzymać się i zrobić nieplanowany krok, poświęcić trochę czasu nie tylko pracy, lecz pasji, która za nią stoi. Bywa, że przeznaczenie coś chce nam powiedzieć, odkryć kartę jaką docenić może niewielu, tak samo jak wyciągnąć z niej naukę.
Tajemnicze Chiny, ekskluzywny krąg znawców i kolekcjonerów dzieł sztuki oraz dziewczyna znikąd. Bajka? Nie, to historia zwyczajnie niezwyczajna, w której dużą rolę odgrywają sekrety, siła marzeń i emocje. "Nefrytowa szpilka" jest opowieścią w jakiej ściera się kultura zachodu i wschodu, szczególnie ta druga stanowi ważny wątek wraz z dziejami Państwa Środka w ostatnich stu latach. Joanna Miszczuk oddaje z detalami klimat Pekinu, co pozwala czytelnikom na przeniesienie się podczas lektury w egzotyczne dla nas miejsca i towarzyszenie bohaterom w ich perypetiach. Most przerzucony pomiędzy przeszłością i przyszłością jest jednym z motywów "Nefrytowej szpilki", na jego tle rodzi się miłość i ból oraz dokonuje się rozrachunek z tym co było i od czego nie można się odciąć. Podczas czytania obserwujemy dojrzewanie bohaterki i zmiany jakie w niej zachodzą, finał być może i nie zaskoczy, chociaż pewne jego elementy nie są oczywiste. Czas spędzony z tą książką to nie przelotne chwile, nie pozostawia ona po sobie obojętności i łatwo się o niej raczej nie zapomni.
Joanna Miszczuk
Kto nie marzył by być kimś zupełnie innym? Chociaż na chwilę zostawić za sobą to co nas uwiera i po prostu stać osobą całkowicie inną od tej, którą byliśmy do tej pory. Nierealne? Być może, ale taka myśl potrafi dać impuls by marzenia urzeczywistnić. Nie każdy da radę stawić czoła przeciwnościom na drodze do spełnienia pragnień, niektórzy łatwo się nie poddają i walczą o swoją wizję. Czy gdy zdobędą swój szczyt będą zadowoleni z siebie i z wyzwania jakiemu sprostali?
Los rzadko bywa sprawiedliwy, za to lubi wymierzać ciosy w najmniej spodziewanych momentach, pozostawiając po sobie ból i rozpacz. Melania, patrząc wstecz, doskonale wie kiedy to jej udzielił brutalnej, życiowej, lekcji. Nikt z postronnych nie wie kim była kiedyś, za to podziwiają dzisiejszą pozycję kobiety. Ale ona nie zapomniała swej przeszłości, wprost przeciwnie pamięta ją doskonale. Jak każdy ma swoje słabe strony, lecz o nich wie tylko ona, przypominają o błędach, mniej lub bardzie zawinionych. Dawno temu wybrała ścieżkę, która pozwoliła na rozwinięcie skrzydeł i osiągnięcie ogromnego sukcesu, nic nie dostała za darmo, czasem płaciła bardzo wysoką cenę za to o czym nie marzyła. Jako nastolatka szybko zrozumiała co się liczy w życiu lub raczej co inni uważają za istotne, a ich uznanie miało duże znaczenie dla Melanii. Jednak splot okoliczności sprawił, iż dostrzegła coś więcej niż pozostali, z dnia na dzień musiała zmienić swoje plany. Ktoś kto powinien być wsparciem odwraca się od niej, co więcej rani ją dotkliwie. To co mogłoby ją załamać przynosi całkiem odwrotny skutek, dziewczyna przekuwa ból w zwycięstwo i to o wiele większe niż mogła przypuszczać. Nie tak łatwo wyrobić sobie renomę w hermetycznym światku sprzedawców i rzeczoznawców antyków, tylko nielicznym udaje się to, Melania wie o tym i zbytnio się nie łudzi wizją zagranicznej kariery. Jednak tak jak los rozdaje brutalne kuksańce, tak i czasem uśmiecha się gdy się tego człowiek najmniej spodziewa. Pobyt w Londynie zaskakuje młodą kobietę kilkukrotnie, pozwalając uwierzyć, że szczęście także jest i jej pisane, zwłaszcza kiedy nie czeka się na nie z założonymi rękami. Radość z osiągnięć zawodowych dorównuje tej w życiu prywatnym, na miłość Melania nie liczyła, ale i ona przyszła, pozostawiając po sobie słodko-gorzkie wspomnienia. To wszystko już wydarzyło się, teraz niespodziewanie znowu puka do niej przeszłość, czy warto do niej wracać? Przecież blizny wciąż przypominają o smutnym finale czegoś pięknego.
Niekiedy trzeba dać szansę temu co wydawało się już historią, zatrzymać się i zrobić nieplanowany krok, poświęcić trochę czasu nie tylko pracy, lecz pasji, która za nią stoi. Bywa, że przeznaczenie coś chce nam powiedzieć, odkryć kartę jaką docenić może niewielu, tak samo jak wyciągnąć z niej naukę.
Tajemnicze Chiny, ekskluzywny krąg znawców i kolekcjonerów dzieł sztuki oraz dziewczyna znikąd. Bajka? Nie, to historia zwyczajnie niezwyczajna, w której dużą rolę odgrywają sekrety, siła marzeń i emocje. "Nefrytowa szpilka" jest opowieścią w jakiej ściera się kultura zachodu i wschodu, szczególnie ta druga stanowi ważny wątek wraz z dziejami Państwa Środka w ostatnich stu latach. Joanna Miszczuk oddaje z detalami klimat Pekinu, co pozwala czytelnikom na przeniesienie się podczas lektury w egzotyczne dla nas miejsca i towarzyszenie bohaterom w ich perypetiach. Most przerzucony pomiędzy przeszłością i przyszłością jest jednym z motywów "Nefrytowej szpilki", na jego tle rodzi się miłość i ból oraz dokonuje się rozrachunek z tym co było i od czego nie można się odciąć. Podczas czytania obserwujemy dojrzewanie bohaterki i zmiany jakie w niej zachodzą, finał być może i nie zaskoczy, chociaż pewne jego elementy nie są oczywiste. Czas spędzony z tą książką to nie przelotne chwile, nie pozostawia ona po sobie obojętności i łatwo się o niej raczej nie zapomni.
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję
portalowi CPA
i
wyd. Prószyński i S-ka