poniedziałek, 13 lutego 2023

Winny niewinny?

Przedpremierowo:

„Za żywopłotem”

Maria Biernacka-Drabik

 

Każdy jest niewinny do chwili udowodnienia winy. Prosta zasada i sprawiedliwa, czyż nie? Prawda przecież zawsze zwycięża, a ten kto nie popełnił przestępstwa nie ma co martwić się, że zostanie niesłusznie skazany … Jednak od tych reguł są odstępstwa, czasem Temida rzeczywiście nie spełnia pokładanych w niej nadziei.

 

Piętnaście lat. Piętnaście lat temu za Miłoszem zatrząsnęła się więzienna brama. Piętnaście lat wcześniej był człowiekiem sukcesu, przyjacielem i przyszłość rysowała się przed nim doskonale. Piętnaście lat później jest byłym więźniem, człowiekiem, któremu nikt nie uwierzył, że nie jest winny. Piętnaście lat czekał na moment kiedy będzie mógł rozpocząć poszukiwanie prawdziwego mordercy, jaki odebrał życie komuś mu bliskiemu, a jemu wolność. Czy da radę udowodnić swojej niewinności jeśli policyjne śledztwo dowiodło winy? Może trzeba rozpocząć od odpowiedzi na pytanie dlaczego właśnie jego oskarżono? Bezpodstawnie? Słowa przeciwko słowom, ślady i tropy nie świadczyły na korzyść oskarżonego, lecz czy na pewno? Miłosz za wszelką cenę chce poznać prawdę i wymierzyć sprawiedliwość. Przeszłość dla niego jest wciąż teraźniejszością, w niej tkwi powód tego, co go spotkało, nic nie dzieje się w końcu bez przyczyny. Winny? Niewinny? Kim jest Miłosz?

 

Motyw niewinnie skazanego chociaż tyle razy już poruszany wciąż ma wiele do zaoferowania czytelnikom, wystarczy, że trafi w odpowiednie, autorskie ręce. Maria Biernacka - Drabik umiejętnie wykorzystała potencjał i połączyła go ze swoim pomysłem na fabułę. Już na samym wstępie czytelnik otrzymuje zagadkę i pytanie, oba  wiążą się z sobą nierozerwalnie. Zaraz potem rozpoczyna się dochodzenie, niezwykle osobiste, pełne wątpliwości i będące ogromną niewiadomą tak naprawdę dla wszystkich. Autorka z jednej strony pokazuje punkt widzenia głównego bohatera, z drugiej jest jego przeszłość, której kluczowa rola wcale jeszcze nie skończyła się. Szybko orientujemy się, że w tej historii każdy szczegół ma znaczenie, nic nie dzieje się bez przyczyny, tylko co nią jest? Strona po stronie zagęszcza się atmosfera, nowe wątki jeszcze potęgują niepokój oraz coraz częściej pojawia się wrażenie, że odpowiedzi są niezwykle blisko, lecz wciąż umykają w gąszczu podejrzeń i znaków zapytania. „Za żywopłotem” jest więcej niż historią o udowadnianiu niewinności i poszukiwaniu prawdy, ale również o tym jak jedna decyzja może odmienić życie, chociaż w kiedy jest podejmowana wcale nie jest postrzegana w takich kategoriach. To także opowieść o walce o siebie oraz próbie odzyskania tego, co zostało odebrane w imię sprawiedliwości i z literą prawa, lecz czy faktycznie winy nie było w niej?

 

Premiera:

15.02.2023

 

Za możliwość przeczytania

 książki 

dziękuję: