sobota, 5 stycznia 2019

Zapisane słowa


„Słowa w ciemnym błękicie”
Cath Crowley

Zapisane słowa mogą oddać to czego nie umiemy, nie chcemy lub boimy się powiedzieć. Czasem nie docierają do osób, do których powinny, a czasem pomagają nawiązać nić porozumienia. Bywa i tak, że przeczytają je nie adresaci, ale ktoś obcy, lecz i tak spełnią swoją misję. Niekiedy dają nadzieję lub są początkiem czegoś, co w ogóle nie było brane pod uwagę.

Przyszłość miała być inna, było w niej miejsca na marzenia, zdobywanie świata i radość ze zwykłych rzeczy takich jak słuchanie szumu oceanu, pływanie i obecność drugiego człowieka. Jednak wystarczyła chwila by to wszystko przestało być ważne, a w sercu i umyśle zagościł niewyobrażalny smutek. Rachel miała plany, tak samo jak Cal, oboje wiedzieli czego chcą i byli pewni, że już niedługo będą się cieszyć z realizacji swoich planów. Od śmierci brata dziewczyna zmieniła się całkowicie, nikt i nic nie może jej pocieszyć, odszedł ktoś bardzo bliski, pustka, którą po sobie pozostawił nie da się zapełnić. Wyjazd do miasta gdzie kiedyś mieszkała ma jej pomóc poradzić sobie z cierpieniem, ale czy nie otworzy starych ran? Przed wyjazdem zostawiła swojemu najlepszemu przyjacielowi list z wyznaniem miłości w jednej z książek. Henry nigdy nie odpowiedział na jej słowa, teraz wydaje się to nieważne w obliczu dramatu jaki miał miejsce ostatnio. Przez lata oboje zmienili się i przeszłości nie da się zmienić. Ale łatwiej to sobie wmawiać niż uwierzyć, ponowne spotkanie przypomina o tym co było pomiędzy nimi dobre i co doprowadziło do ich oddalenia się. Obecna sytuacja jest trudna dla obojga, jedno z nich ukrywa swój ból, drugie musi zmierzyć się z serią strat w swoim najbliższym otoczeniu. Czy dawna przyjaźń jeszcze coś znaczy w obliczu tylu smutnych zdarzeń? Może książki i znajdujące się w nich listy są drogą do bardziej radosnych wydarzeń? To czego nie umieją sobie powiedzieć piszą i zamykają w pomiędzy kartkami. Życie toczy się dalej, lecz zapisane zdania nie tylko im pomagają przełamać mur nieporozumień, niedomówień oraz urzeczywistnienia ukrytych pragnień. Jak potoczy się dalej listowa wymiana myśli? Czy Henry i Rachel dadzą sobie szansę, pomimo przeszłości, tej starszej i bardzo świeżej?

Nie jest łatwo pisać o książce, która obfituje w tak wiele emocji, zwłaszcza tych trudnych obok, jakich nie przechodzi się obojętnie. Strata kogoś bliskiego albo miejsca uważanego za ostoję bezpieczeństwa i domu, pierwsze miłości oraz odrzucenie, rozpadające się rodziny stanowią oś fabuły „Słów w ciemnym błękicie”. Jednak nie jest to historia smutna, wprost przeciwnie ma w sobie nadzieję, walkę o swoje pragnienia oraz dojrzewanie do zauważenia, że jeszcze wiele szans na szczęście jest obok nas. Cath Crowley porusza trudne kwestie, lecz nie dodaje im dramatyzmu, przedstawia je takie jakie są w realnym świecie, co w zupełności wystarcza. Zagłębia się w nie i pokazuje bohaterów w przełomowych momentach, kiedy to co znali rozpada się na ich oczach i tracą bezpowrotnie więzi oraz miejsca, które były dla nich do tej pory wyznacznikiem egzystencji. Emocje są wciąż obecne, ewoluują i zmieniają się, lecz wciąż poruszają czytelników. Wielowątkowa historia z książkami w tle, stanowiącymi swoistą pocztę dla zagubionych, porusza i skłania do refleksji, nie ma w niej schematów, a jej finisze nie jest wstawionym na siłę szczęśliwym zakończeniem. Przeszłość nie zostaje zapomniana, wciąż jest w postaciach, tak samo jak droga jaką przebyli oraz ta, będąca przed nimi. 





Za możliwość przeczytania książki 

dziękuję 
 
wydawnictwu:
 
 
 
Znalezione obrazy dla zapytania wydawnictwo jaguar