czwartek, 14 grudnia 2017

Nie tylko moda

"Jak być Paryżanką w Polsce"
Natalia Hołownia



Paryż jest niekwestionowaną stolicą mody, ale codzienność wcale nie przypomina zawsze wybiegów haute-couture. Oczywista oczywistość powie większość, lecz wizja tłumów ubranych w najmodniejsze ubrania i dodatki jak najbardziej jest utrwalona w naszej świadomości. Podobnie zresztą jak i obraz typowej Paryżanki w czarnym berecie z antenką,  koszulce w paski bądź małej czarnej, po prostu ikona modowa. Nigdzie indziej taki widok nie byłby bardziej na miejscu, więc jak przenieść na polski grunt paryskie inspiracje?

Po pierwsze odczarować to co wydaje się niedoścignione lub po prostu drogie – styl mieszkanek Paryża. Zamiast klisz powielanych w filmach, książkach, prasie  i w Internecie rzeczowe podejście do sprawy czyli opowiedzenie jak wygląda rzeczywistość, która odbiega od potocznych wizji. Po drugie wskazanie sylwetek, mniej lub bardziej znanych, kobiet jakie są ikonami nie tylko lokalnymi, ale i  międzynarodowymi, czasem interpretującymi klasykę na swoją modłę. Po trzecie zamiast ślepego naśladownictwa twórcze wybory dostosowane do własnej osoby. Wymieniać można dalej, ale nic nie zastąpi lektury poradnika-albumu „Jak być Paryżanką w Polsce”, gdyż autorka jasno, zwięźle i na konkretnych przykładach przedstawia kolejne stopnie wtajemniczenia w to co wydaje się zbyt wyrafinowane i oddalone od realiów, lecz wcale takim nie jest. Krok po kroku odczarowane zostają mity i pokazane przykłady ponadczasowych stylizacji, a pomiędzy nimi znajdują się anegdoty oraz doświadczenia samej autorki.

Poradnik, album lub po prostu przewodnik nie tylko po paryskiej modzie, ale i stylu życia, kuchni i po trosze także kulturze.  „Jak być Paryżanką w Polsce” jest ciekawą pozycją nie jedynie dla wielbicielek mody, osoby raczej stroniące od najnowszych hitów znajdą w niej esencję ponadczasowego stylu, który pasuje każdemu, a jego dopasowanie do własnych potrzeb nie stanowi wyzwanie dla portfela, chyba, że sami tego chcemy. Codzienność przynosi nam różne wyzwania, odpowiednie ubranie może pomóc w ich pokonywaniu lub wprost przeciwnie. Natalia Hołownia nie epatuje markami, logami, za to pokazuje Paryżanki od strony rzadziej dostrzeganej, lecz wcale nie tak trudnej do przeniesienia na swojski grunt. Dodatkowym smaczkiem są wspaniałe ilustracje, ciekawe zdjęcia oraz przedstawienie interesujących miejsc w Polsce z paryskim klimatem. „Jak być Paryżanką w Polsce” można przeczytać od razu w całości albo wybierać poszczególne rozdziały w zależności od potrzeby chwili.















 Za możliwość przeczytania 
książki dziękuję: