środa, 1 kwietnia 2015

Kruche szczęście

"Odzyskane szczęście"
Abbi Glines


Emocje to niezwykle delikatna sprawa i każdy człowieka odczuwa je inaczej. Nawet nieświadomie możemy je głęboko zranić słowem . Jeżeli ktoś czyni to z premedytacją nie ma dla niego usprawiedliwienia.

Miłość przezwycięży wszystko, tak myślą zakochani, ale inni często mogą mieć całkiem inne zdanie w tym temacie. Szczególnie gdy okoliczności poznania i pierwsze wspólne chwile odbiegały od stereotypu i były burzliwe. Della i Woods na pierwszy rzut oka sprawiają wrażenie pary młodych ludzi jakich wiele, lecz za nimi wydarzenia jakie załamały by niejednych, na nich też odcisnęły swoje piętno. Oboje walczą z demonami przeszłości, a w teraźniejszości również muszą stawić czoła starym bliznom i nowym ranom zadawanym przez bliskich. Ile będą jeszcze w stanie przeszkód pokonać nim, któreś z nich załamie się? Della bardziej odczuwa bagaż swoich doświadczeń, stara się z nimi żyć i stawiać im czoła, lecz wystarczy niewiele by koszmar powrócił i na nowo zniszczył jej kruchą równowagę. Wiedza o własnej słabości nie pomaga w walce z nią, nawet mocna wiara Woodsa w dziewczynę tylko na chwilę daje ukojenie. Ich uczucie wydaje się być wytrzymałe na każdą życiową próbę, a wzajemne wsparcie pozwala patrzeć z optymizmem w przyszłość. Jednak czy ciągła walka z tym co było i wspieranie w kolejnych kryzysach nie znudzi się Woodsowi? Przecież jest młody, bogaty, przystojny, ma podobnych do siebie przyjaciół, więc taka kobieta jak Della wydaje się być jedynie chwilowym kaprysem. U boku takiego mężczyzny powinien stać ktoś jemu podobny, nie potrzebujący ciągłej opieki i uwagi ... Kiedyś musi skończyć się ta bajka, może więc samemu powiedzieć stop i odejść?


Reszta recenzji tutaj


Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi dlaLejdis.pl