piątek, 13 listopada 2020

(Nie)Grzeczne świętowanie

„Niegrzeczne Święta”

Meg Adams, Robert Ziębiński, Anna Langner, Emilia Szelest, Kinga Litkowiec, Beata Majewska,Agnieszka Lingas-Łoniewska, Justyna Chrobak, Ewelina Dobosz, Katarzyna Berenika Miszczuk

 

Jak świętować to tak by było co wspominać i do czego wracać kiedy codzienność pokaże swoją ciemniejszą stronę? Grudniowy czas kojarzy się z sielskością, spokojem, ciepłem i lepszym, bądź ciut marniejszym, dogonieniem marzeń o świętach takich jak w reklamie. Czasem jednak efekt końcowy daleki jest od tego, co było planowane, chociaż czy inne musi oznaczać gorsze?

Przyzwyczailiśmy się do kanonicznej wprost postaci Świętego Mikołaja i to, że prezenty raczej wręcza on. A gdyby tak miał on całkiem inną sylwetkę, daleką od starszego pana z brzuszkiem i zaczerwienionym nosem, no i sam był naszym podarunkiem. Czy nie warto czasem nagiąć zasady do tego, czego naprawdę pragniemy. W końcu kiedy jak nie w Święta zaszaleć z podarkiem dla siebie? Niekiedy nim będzie można odkryć co z sobą niesie trzeba poczekać, to, co wydawało się utracone daje się odnaleźć, nie wcześniej, lecz dokładnie w tym, a nie innym momencie. Dlaczego właśnie teraz, nie kiedyś? Na to pytanie zna odpowiedź ktoś, kto czeka by mu je zadać. Powroty bywają początkiem, zwłaszcza gdy nic nie zapowiadały, że w ogóle będą miały miejsce. Dlaczego w ogóle mają miejsce? Odnalezienie się wymaga chęci i podjęcia decyzji kogo i czego pragniemy, a kiedy jak nie w grudniowe dni ma to nastąpić?

Urokliwy zestaw świątecznych historii? Z pewnością, przy czym urok ten nie jest taki jak można by sądzić, sam tytuł już daje do myślenia, ale to dopiero początek, a zaraz za nim kryje się dziesięć historii. Za ich sprawą temperatura z temperatury bliskiej zeru, jak nie niższej,  przechodzi do tej w okolicy wrzenia, a grudniowe dni nabierają całkiem nowych barw, czasem kontrastowych. Lektura zbioru opowiadań „Niegrzeczne Święta” ma w sobie intensywność emocji, jakie doświadczają bohaterowie, którzy stawiają czoła tego, co z sobą niosą niespodziewane zakręty na ich życiowych ścieżkach. To, co przed nimi ma w sobie tajemnicę, niesie z sobą szansę na zmiany i przede wszystkim uczucia, gorące, namiętne, zaskakujące i będące swoistym prezentem od losu, niekiedy z dającym się słyszeć jego chichotem. Każda opowieść ma w sobie jakiś sekret oraz unikalny charakter, jedno i drugie sprawia, że podczas czytania odrywamy się od tu oraz teraz i przenosimy się do miejsca, gdzie znajdują się bohaterowie. Oczywiście świąteczna atmosfera jest jak najbardziej obecna, chociaż bywa, iż przybiera dość osobliwą formę, jak najbardziej dopasowaną do opisywanych wątków, lecz daleką od idylli rodem z rokrocznie powtarzanych reklam. Dziewięć autorek i jeden autor pokazali swoją wersję świątecznych historii, nieszablonowych, grających na tonach wzruszenia, lecz nie tych popularnych, i wydobywających to, co głęboko ukryte. Nie można oczywiście zapomnieć o samym tytule, w końcu jest on zapowiedzią motywu, który w żadnym razie nie jest tylko nic nie znaczącym ozdobnikiem. Jego rola jak najbardziej jest interesująco wykorzystana, a wykreowanym na jego fundamentach historiom daleko do grzeczności. Antologia ta łączy w sobie magię  Świąt z prawdziwie płomiennymi uczuciami, jakie nie pozwalają o sobie zapomnieć, tak bohaterom jak i czytającym. Świętowanie dzięki twórcom „Niegrzecznych Świąt” ma w sobie niepowtarzalny smak, jedyny w swoim rodzaju, rozgrzewający na długo i pozostawiający po sobie ogniste wspomnienia.

 


Za możliwość przeczytania
książki
dziękuję: