piątek, 5 września 2025

Zabójczy urok arystokracji

Nowość:

„Morderstwo 

w Wedgefield Manor”

Erica Ruth Neubauer

 

Jeśli szukasz mordercy wpierw rozejrzyj się za motywem. Jeśli go odkryjesz to i sprawcę zbrodni zidentyfikujesz szybciej. Nie ma przestępstwa idealnego, zawsze są ślady i ktoś, kto je pozostawił, jeśli jedno i drugie zostanie zauważone to jedynie kwestia czasu ujęcia zbrodniarza.

 

Ciche miejsce gdzie można odpocząć, nabrać sił i po prostu cieszyć się spokojnym życiem wśród przyjaciół i bliskich. Zbyt sielankowy obraz? Jak się okazuje Jane Wunderly po raz kolejny staje w obliczu śmierci, gwałtownej i raczej nie z powodu wypadku. Co faktycznie miało miejsce i czy intuicja dobrze jej podpowiada? Z pewnością znajomy z ostatniego śledztwa wspomoże ją i tym razem, bo raczej Redvers nie pojawił się bez powodu w posiadłości lorda Hughesa. Kto mógłby być podejrzany o tak niecny czyn? Z pewnością Wedgefield Manor ma niejedną tajemnicę, a i jego mieszkańcy i goście również chowają jakieś sekrety, lecz czy są na tyle istotne by być przyczyną spowodowania czyjeś śmierci?  Może to jednak zbieg okoliczności albo ofiarą miała być inna osoba? Dużo pytań, a odpowiedzi brak, policja stara się złapać trop, lecz efektów zauważalnych jest brak jednak Jane to nie zniechęca, wprost przeciwnie jej determinacja rośnie. Podejrzanych jest kilku, kogo wykluczyć, komu przyjrzeć się z bliska? Zabójca woli trzymać się z boku czy wprost przeciwnie? Czas na przyjrzenie się wszystkim i dostrzeżenie tego, co do tej pory nie zostało zauważone i zakończenie dochodzenia!

 

Dyskretny, mniej lub bardziej, urok arystokracji. Wiejska posiadłość na angielskiej prowincji. Lekcje latania i amatorskie śledztwo. Dodajmy do tego szalone lata dwudzieste ubiegłego stulecia oraz Amerykankę w pobliżu której zbrodnia pojawia się dość często i mamy intrygujący kryminał retro. Trochę w stylu Agathy Christie, ale w żadnym razie kalka, raczej bardziej podobny w klimacie oraz oczywiście sferze gdzie jego akcja została umiejscowiona. Erica Ruth Neubauer stawia nie tylko na zagadkę kryminalną, lecz również na część obyczajową, oba elementy nierozerwalnie są z sobą związane i dobrze zatarto pomiędzy nimi granicę. W ten sposób równocześnie poznajemy postacie, co czasem prowadzi do tego, iż trafiają one do kręgu podejrzanych, natomiast z drugiej historia nabiera głębi. Autorka stara się również wpleść rzeczywiste fakty, co dodaje autentyczności i smaku całości. Zmiany społeczne, pozostałości Pierwszej Wojny Światowej, odpowiednie nazewnictwo, starannie oddany drugi plan, tak co do osób jak i miejsc oraz rekwizytów, również sprawia, że fabuła jest kilku wymiarowa. Oczywiście w jej centrum jest kryminalna szarada, nie tak łatwo do odgadnięcia, bo i ślady mylą, a bohaterowie także dokładają od siebie by wprowadzić, co nieco lub więcej zamieszania. Jednak wszystko to doskonale służy opowieści i sprawia, że podczas lektura nuda nam nie grozi.

 

                                                   Za możliwość przeczytania 

książki 

dziękuję:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz