poniedziałek, 29 maja 2017

Kraków z "Klątwą"



Ostatni weekend w końcu był słoneczny, więc można było wykorzystać go na ciut dłuższy wypad niż tylko po niezbędne zakupy ;) Wybór padł na Kraków, a podróży, nawet tej krótkiej nie wyobrażam sobie bez lektury :) Barbakan, Rynek,Sukiennice i Wawel to miejsca tłumnie odwiedzane, mnie również nie mogło tam zabraknąć, podobnie jak na Kazimierzu :)


























5 komentarzy:

  1. Muszę odwiedzić znowu Kraków :) Fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie byłam w Krakowie, ale bardzo bym chciała zobaczyć to miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałabym znowu wybrać się do Krakowa, ostatni raz byłam tam w grudniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A może podróż po Krakowie z kryminałem w stylu retro pt. Krok w ciemność, Małgorzaty Kochanowicz. Kraków, 1903r. i mroczne tajemnice. :-)

    OdpowiedzUsuń