wtorek, 7 lipca 2015

Lato powrotów

"Upalne lato Gabrieli"
Katarzyna Zyskowska-Ignaciak


Matka i córka, istoty najbardziej sobie bliskie, czasem jednak nierozerwalne wydawałoby się więzy okazują się mieć wiele cierni, które ranią tak mocno jak nic innego na świecie. Miłość pomiędzy rodzicem i dzieckiem bywa krucha i narażona na ciosy, po których trudno ją odbudować. Niekiedy wystarczy chwila by powstała przepaść pomiędzy najbliższymi sobie osobami.

Gabriela to nie nowicjuszka w pisarskim fachu, zdążyła dać się poznać jako zdolna autorka i to nie jednej książki. Nie zabiega o uznanie czytelników, napisane przez nią słowa mówią same za siebie. Jednak jej ostania powieść budzi wiele emocji, jest ona rozliczeniem z przeszłością czy tylko fikcją, w jakiej niektórzy widzą tego czego w niej nie ma? Sama zainteresowana chcąc nie chcąc stanowi obiekt zainteresowania i to dość nieprzyjemnego. Od kilku lat egzystuje z daleka od zgiełku stolicy, sławy i wszystkiego tego co związane jest ze znanym ojcem. Świadomie wybrała sposób życia, całkowicie inny od wcześniejszego. Wydanie nowej książki budzi dawne demony i przypomina jak zawiedli ją bliscy. Wydawało się, iż przeszłość jest już zamkniętym rozdziałem, do jakiego zdążyła nabrać dystansu. Ale czy ta jest w rzeczywistości? Nawet jeżeli na co dzień żyje zgodnie z zasadą tu i teraz to tam i wtedy niestety również istnieje i jak to bywa ze sprawami, które chce się zapomnieć wracają w najmniej spodziewanym momencie. Jeden telefon burzy wypracowany spokój i przypomina o przeszłości oraz osobie, którą Gabriela wymazała ze swego życia.

Reszta recenzja tutaj

Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi dlaLejdis.pl


7 komentarzy:

  1. Czy książka ma jakieś odniesienia do poprzednich pozycji tej autorki? Nie czytałam wszystkich i nie jestem pewna, czy odnajdę się w tej najnowszej książce. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Upalne lato Gabrieli" to III i ostatni tom cyklu, czytałam wczesniej I część, środkowa jeszcze przede mną. Często czytam serie nie po kolei więc nie ma dla mnie problemu z odnajdywaniem się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po książkę raczej nie sięgnę, chociaż ostatnio nawet się ku temu skłaniałem. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na razie nie mam w planach tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  5. O! Wiszę zmiany, u Ciebie też przejaśniało ;) ja też ostatnio zmieniłam wygląd swojego bloga!
    A serię planuję przeczytać, jak tylko ogarnę moje ostatnie zdobycze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Całą trylogię mam w czytelniczych planach :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam już całą trylogię i jestem nią zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń