sobota, 22 lutego 2014

Nigdy nie mów nigdy

"Bond o Bondzie.
50 lat w służbie 
Jej Królewskiej Mości"
Roger Moore
Gareth Owen

Bond. James Bond. Zero zero siedem. Po takiej prezentacji wszystko powinno być wiadome, ale od pięćdziesięciu lat wciąż potrafi zaskoczyć swoimi przygodami w służbie Jej Królewskiej Mości. Tajny agent, wielbiciel martini wstrząśniętego, lecz nie zmieszanego, którego kochają kobiety i kłopoty. Po prostu James Bond. Postać literacka jaka od kilku dekad króluje na kinowym ekranie i stała się również symbolem pop-kultury, wciąż wychodzącym zwycięsko z pojedynków z kolejnymi superbohaterami.

Kto najlepiej może przedstawić najsłynniejszego, tajnego, agenta świata? Sir Moore, Roger Moore, aktor, który wcielił się siedmiokrotnie w rolę zero zero siedem. Co może "zdradzić" autor książki "Bond o Bondzie. (...)"? Wiele detali, jakie składają się na legendę i jednocześnie tworzą ją. Oczywiście na początku była książki Iana Fleminga, to on stworzył Bonda i całą otoczkę nieodłącznie z nim kojarzącą się. Potem dopiero postać otrzymała konkretną twarz - Seana Connery`ego, chociaż pierwszy odtwórca początkowo nie przypadł do gustu pisarzowi to przeszedł do historii jako jeden z najbardziej charakterystycznych agentów JKM. Roger Moore odsłania kulisy pracy nad kolejnymi ekranizacjami, tego, co działo się poza kadrem filmowym i to, co zostało na nim uwiecznione. Aktor z humorem wspomina swoją pracę na planie, ale nie pomija również wcześniejszych i późniejszych filmów. Czytelnicy poznają między innymi kto był pomysłodawcą czołówki i dlaczego zawsze w niej jest nazwisko Alberta Broccoliego i Iana Fleminga. Na tym nie kończą się ciekawostki, jest ich bardzo wiele i dotyczą każdego aspektu tak książek jak i samych filmów. Naturalnie nie mogło zabraknąć informacji o dziewczynach komandora Bonda, w końcu to one na równi z nim grają rolę główną, chociaż często ich rola nie jest doceniana. Od strony graficznej tekst uzupełniany jest fotografiami z planów filmowych, plakatami oraz prywatnymi ujęciami aktorów i ekip.

Pięćdziesiąt lat zobowiązuje do podsumowania, zamiast jednak lawiny faktów i liczb sir Roger Moore pokazuje czytelnikom świat Jamesa Bonda lekko i z humorem z własnej perspektywy. Nie zapomniano o żadnym odtwórcy roli agenta Jej Królewskiej Mości, tak samo jak upamiętniono jego autora literackiego oraz ekranowego. "Bond o Bondzie. 50 lat w służbie Jej Królewskiej Mości" to fakty, anegdoty, wspomnienia, zdjęcia i plakaty czyli wszystko to, co stworzyło legendę zero zero siedem. Książka Rogera Moore`a nie jest tylko kompedium wiedzy dla fanów tego cyklu, ale także będzie stanowiło ciekawą lekturę dla okazjonalnych widzów. W końcu kto jak nie Bond może odsłonić kilka tajemnic o sobie samym?


           Dziękuję za możliwość 
             przeczytania książki   
          Księgarniom MATRAS :)

5 komentarzy:

  1. Jakoś nie czuje zainteresowanie tematyką tej książki, więc tym razem podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba kupię Rodzicom, bo lubią Bonda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Próbowałam kiedyś obejrzeć film z Moorem, ale niestety całkowicie nie moja bajka, nie przemawia do mnie ten humor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś oglądałam Bonda, bardzo podobały mi się te filmy, kto wie może i książka mnie zainteresuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie Bond jakoś nie interesuje na tyle by czytać o nim (chociaż Casino Royale ostatnio obejrzałam), ale zapamiętam ten tytuł bo mój znajomy z pracy bardzo Bonda lubi :)

    OdpowiedzUsuń