"Koniec wiosny w Lanckoronie"
Agnieszka Błotnicka
Każdy bag

Historia Magdy opowiadana jest dwutorowo, z jednej strony teraźniejszość, a z drugiej przeszłe wydarzenia. Dzięki nim dowiadujemy się co kieruje bohaterką w obecnej chwili. Takich kobiet jest wiele, może, któraś z czytelniczek powie - "to ja", a inna znajdzie w niej odbicie przyjaciółki bądź siostry. Na zewnątrz pewna siebie i nie przejmująca się drobiazgami, nie płynąca z prądem, lecz raczej odważnie wychodząca mu na spotkanie. Oczywiście tak jest do pewnego momentu, nagle to co do tej pory było uważane za wygodne zaczyna uwierać, a pamiątki, które dawno zostały ukryte w szufladzie z napisem "nie otwierać" wysypują się z hukiem. Co w takiej sytuacji można zrobić? Po pierwsze zmienić to co uważa się za głównego winowajcę czyli nadprogramowy bagaż i emocji i kilogramów, a po drugie później pokazać swoje nowe JA światu. Ale takiej operacji nie sposób przeprowadzić w otoczeniu, które dobrze się zna i gdzie wszystko przypomina o tym co się wydarzyło. Czasem zdanie się na los podczas wyboru miejsca rozrachunku z tym co obciąża jest najlepszą decyzją.
Małe miasteczko, urokliwe, tak samo jak słowa piosenki, która była bodźcem wyboru kierunku ku nowemu. Początki jak to początki nie są łatwe, ale ambicja i determinacja robią swoje. Z tym wątkiem przeplata się opowieść o związku bohaterki i wbrew początkowym przypuszczeniom prawdziwy obraz jest inny. Perspektywa jednej strony nie zawsze oddaje w pełni obraz sytuacji, czasem to co bierzemy za rzeczywistość naprawdę jest całkowicie inna. Czasem drobiazg pozwala poznać faktyczny obraz przeszłości, a dystans związany z upływem czasu też pomaga uzmysłowić swoje błędy.
"Koniec wiosny w Lanckoronie" to książka, wywołująca u czytelnika i uśmiech i chwile refleksji nie tylko nad lekturą, lecz także i nad własnymi wspomnieniami. Problemy Magdy znamy z własnych doświadczeń lub znajomych, dzięki humorowi przedstawione wydarzenia nabierają intensywniejszych kolorów, a od perypetii postaci nie możemy się oderwać. Koniec zaskakujący okazuje się nie tylko dla czytających, lecz również dla bohaterów ...
wydaje się interesująca, trafia w mój gust ;) lubię takie wracanie do przeszłości i szukanie tam cennych wskazówek.
OdpowiedzUsuńHistoria taka życiowa, ale chyba mnie nie zainteresuje
OdpowiedzUsuńTytuł obił mi się już o uszy. Twoja recenzja zachęciła, więc jak tylko będę miała okazję przeczytam. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHistoria podana z humorem, co nie oznacza, że to komedia :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym ją przeczytała. Coś czuję, że przypadnie mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Gdzieś obiła mi się o uszy ta książka. Twoja recenzja utwierdza w przekonaniu iz warto poznać te pozycje, więc chętnie rozejrzę się za nią.
OdpowiedzUsuńJak będzie okazja do przeczytania tek książki to trzeba z niej skorzystać :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem. Jeśli trafię, to się nie oprę :P
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu mam ochotę na tą książkę, a Twoja recenzja tylko mnie utwierdza w tym przekonaniu :)
OdpowiedzUsuńksiążka ma fajną okladkę, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńNie ma czemu się opierać, a historia warta przeczytania :)
OdpowiedzUsuń