Nowość:
„Tarocista”
Jakub Rutka
Niektóre zbrodnie szybko pokazują się bardziej skomplikowane niż ktokolwiek przypuszczał na wstępie. Zadbał o to sprawca. Dlaczego zwraca na siebie uwagę? A może pytanie powinno brzmieć co chce przekazać w tak brutalny sposób?
Jackowi Gadowskiemu, dziennikarzowi i podcasterowi w jednej osobie, tajemnicze zbrodnie nie są obce. Jego audycje radiowe i kanał internetowy opiera się właśnie na tej tematyce. Już raz znalazł się w samym środku śledztwo w sprawie morderstwa. Tym razem niepokojąca reakcja jednej z uczestniczek programu radiowego staje się impulsem do kolejnego dochodzenia. Zabójca zostawił niepokojący trop na miejscu zbrodni. Czyżby karta tarota była kluczem w tej sprawie? Do jakich drzwi należy go dopasować i gdzie one znajdują się? Mistycyzm tarota jest jedynie przykrywką czy ma głębsze znaczenie? Gadowski oraz policjanci wraz prokuratorem szukają kolejnego punktu zaczepienia. Kolejna znaleziona karta oznacza jedno, ktoś rozpoczął zabójczą serię i raczej nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Co chce przekazać sprawca kartami, mającymi mistyczną sławę? Ofiary zdaje się nic nie łączyć, poza oczywiści dramatyczną śmiercią, a gdyby tak przyjrzeć się ich przeszłości? Następny karciany symbol trafia do Jacka, ma ostrzegać? Jeśli tak czym zwrócił na siebie uwagę dziennikarz? Kto morduje w Ostrołęca i z jakiego powodu?
Audycja na żywo. Dramatyczny krzyk słuchaczki. Przerwane połączenie. Taki początek kryminału intryguje już na wstępie, a dalej jest jeszcze lepiej. Karta tarota. Dochodzenie policji. Prywatne śledztwo podcastera. Zabójca nie powiedział jeszcze ostatniego słowa czyli… seria morderstw w spokojnej od jakiegoś czasu Ostrołęce. Jeżeli polujecie na intrygujący kryminał to „Tarocista” z nawiązką spełni czytelnicze oczekiwania. Kilka wątków splata się w kilkuwarstwową historię, w jakiej dużą rolę odgrywają karty, tajemnice i przede wszystkim motyw. Prawdziwie zabójcza zagadka zbrodni, których ofiary nic nie łączy, oczywiście poza osobą sprawcy. Dlaczego właśnie ci ludzi zwrócili niezdrową uwagę kogoś, kto ich zamordował i dlaczego pozostawia on niecodzienny ślad na miejscu przestępstwa? Dodajmy do tego wyraźną nutę ezoteryki oraz sporą dawkę sekretów, bo gdzie jak w nie w nich mogą kryć się odpowiedzi na krwawe pytania? Policyjni detektywi oraz dziennikarz krok po kroku dążą do odgadnięcia co kryje się za tajemniczymi kartami i przekazem, jaki z sobą niosą. Czy w tym przypadku prawda jest mroczniejsza niż spodziewają się? Jakub Rutka w szczegółach zaplanował prawdziwie morderczą intrygę, w jakiej początkowo poza pewną kartą nie ma żadnego dowodu, lecz taki ślad to wcale nie jest mało i przekonujemy się o tym wraz z rozwojem akcji. Na sam koniec dorzućmy finał, zaskakujący o pokazujący jak łatwo sądzić po pozorach…
Za możliwość przeczytania książki


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz