poniedziałek, 1 lipca 2019

Skomplikowana prawda

„Trinkets”
Kirsten Smiths

O przyjaźni napisano i powiedziano bardzo wiele, ale nie na tyle dużo by stała się mniej intrygująca. Czasem łączy z pozoru całkowicie odmiennych ludzi, wydajających mieć całkowicie różne system wartości oraz spojrzenie na świat. Jednak kryje się w nich coś co przyciąga ich wzajemnie i sprawia, że są dla siebie wsparciem w najgorszych chwilach i kompanami w dobrej zabawie. Ale najpierw trzeba zrobić pierwszy krok i wyciągnąć rękę do przywitania.

Każda z nich była prawdziwą mistrzynią, jak na swoje szesnaście lat osiągnęły poziom godny zawodowców w dziedzinie … kradzieży sklepowych. Cokolwiek wpadnie im w oko szybko znajduje się w ich lepkich dłoniach. Do czasu. Oczywiście nieraz zaświtała im myśl o przyłapaniu na gorącym uczynku, ale dreszczyk emocji skutecznie wymazywał strach. W końcu nadszedł ten moment kiedy szczęście przestało się uśmiechać do Tabithy, Elodie i Moe. Spotkania anonimowych kleptomanów mają im pomóc wrócić na właściwą drogę, lecz czy słuchanie innych może im pomóc gdy w ogóle nie chce się jej? Dziewczyny lepiej czują się w swoim towarzystwie i odkrywają, że wcale nie są takie różne jak by się mogło wydawać. Co może przynieść znajomość zawarta na resocjalizacyjnych zajęciach? Na pewno coś zupełnie odmiennego niż było w założeniach. Królowa rocznika, grzeczna uczennica i buntowniczka nie stanowią dobrego materiału na przyjaciółki, ale czy na pewno? Każda z nich światu prezentuje taką twarz, którą inni chcą widzieć i z jaką jest łatwiej im po prostu egzystować. Jaki wpływ będą miały na siebie? Całkowicie odmienny niż ktokolwiek by się spodziewał, nawet same zainteresowane takiego rozwoju sytuacji nie brały pod uwagę. Wszystkie mają swoje sekrety, odciskające na nich swoje piętno, niewidoczne dla otoczenia, lecz bardzo odczuwalne dla nich, chociaż nie do końca zdają sobie z tego sprawę. Od dłuższego czasu mogły tak naprawdę liczyć tylko na siebie, teraz powoli zdają sobie sprawę, iż ktoś jeszcze jest w stanie zrozumieć to, co czują, lecz czy faktycznie stały się przyjaciółkami? Różnią się tak bardzo ... Ale może to właśnie jest siłą ich przyjaźni? Czy będzie ona silniejsza niż chęć kradzieży?

Książka o młodzieży, chociaż nie tylko, i wprost przeciwnie nie jedynie dla niej czyli „Trinkets” Kirsten Smiths jest doskonała niezależnie od wieku czytelników. Trójgłosowa narracja oddaje w pełni emocje bohaterek, ale również rówieśników oraz starszego pokolenia. Wyraźnie dostrzega się różnice pomiędzy postaciami, nie są one jednym głosem, lecz indywidualnościami, mającymi wiele wspólnego, chociaż nie widać tego na pierwszy rzut oka. Krótkie rozdziały dynamicznie prowadzą fabułę, ale nie pomijają szczegółów, zwłaszcza tych dotyczących uczuć, sterującymi poczynaniami postaci. Mogłoby się wydawać, że trudno oddać istotę problemów przemawiając głosem nastolatków, jednak właśnie dzięki nim czytelnik ma szansę dostrzec jak zdawałoby się mało znaczące sytuacje, prowadzą do powstania problemu, jaki jest motywem „Trinkets”. Kirsten Smiths prowadzi wątki odmiennie niż można by się spodziewać, nie jest wyrocznią moralną, nie piętnuje, daje za to bohaterom możliwość opowiedzenia swojej historii własnymi słowami oraz tempie. Do samego końca postacie pozostają sobą, chociaż widać równocześnie jaką drogę już przeszły i ile jeszcze przed nimi.




Za możliwość przeczytania książki 


dziękuję 


wydawnictwu:
 
Znalezione obrazy dla zapytania wydawnictwo jaguar

8 komentarzy:

  1. Ciekawa książka, dzięki za recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze wiedzieć, że taka książka jest dostępna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytam skrajnie różne opinie o tej książce, więc jeszcze się zastanawiam nad jej lekturą. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj nie, nie moja bajka, chociaż moja siostra z pewnością byłaby nią zachwycona :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba zdecydowanie nie moja lektura :) zwłaszcza, że większość recenzji jest średnio dobra... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi przyjaciółka poleciła właśnie serial na Netflixie :D Pewnie najpierw oglądnę, chociaż to jest wieczny dylemat, co zrobić najpierw...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie moje klimaty niestety.
    Muszę to napisać, okładka kojarzy mi się z plakatem filmu Trainspotting.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tematyka ciekawa :D o kleptomanach chyba jeszcze nic nie było :P będę musiała przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń