wtorek, 19 listopada 2019

Nowość wydawnictwa Znak

NOWOŚĆ


Podróżowała samotnie lub wraz mężem Tonym Halikiem, odkrywała nieznane, docierała tam, gdzie nie było bezpiecznie.

Kiedy granice były zamknięte, a dalekie podróże niemożliwe, ona opowiadała o świecie zza kurtyn i oceanów. Nikt i nic nie mogło jej zatrzymać. Dziennikarka, legendarna redaktorka „Kontynentów”, gwiazda telewizji, współtwórczyni programu „Pieprz i wanilia”, krytyczka i kolekcjonerka sztuki.

Jej droga na szczyty nie była łatwa. Za swoje odważne decyzje często musiała płacić wysoką cenę. Krótko po wojnie działała w młodzieżowej organizacji antykomunistycznej, za co trafiła do więzienia, a odsiadka przypominała o sobie przez wiele lat. W świecie pełnym wielkich podróżników wybierała własną drogę, przecierając szlaki kolejnym globtroterkom. Z życia czerpała, ile się tylko da. 
Także w miłości, ramię w ramię z Tonym Halikiem.

Pierwsza biografia Elżbiety Dzikowskiej to opowieść o niezwykłej kobiecie i jej życiu pełnym pasji i wyzwań. Odkrywa nieznane dotąd fakty i pozwala zrozumieć jej fenomen. To także relacja z podróży do tajemniczej stolicy Inków Vilcabamby, w którą autor wyrusza wspólnie z bohaterką. Podróż ta jest pretekstem, by opowiedzieć o jej pełnym kolorów, zapachów i dźwięków życiu.

10 komentarzy:

  1. Książka już do mnie dotarła. Na pewno w przyszłości do niej zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę w planach na przyszłość. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również mam tę książkę w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oooo... Coś ciekawego. Dzięki za opis.

    OdpowiedzUsuń
  5. Generalnie nie sięgam po biografie, ale ta wygląda nawet na interesującą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Być może i ja się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cały czas zastanawiam się nad tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie wiem czy skuszę się na tę książkę. Zobaczymy jak wyjdzie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Marzę o tym, żeby przeczytać biografię podróżniczki! W ogóle bardzo chciałabym ją poznać, kiedyś miała przyjechać do Wrocławia, na festiwal, ale niestety zachorowała :(

    OdpowiedzUsuń