Przedpremierowo:
Patronat
„Nieszczerość”
Nadia Grim
Miłość nie zawsze jest prosta i łączy od razu dwojga ludzi. Czasem
pojawia się w najmniej spodziewanym momencie, sprawiając niezbyt miłą
niespodziankę, której nie da się zignorować oraz egzystować tak jak wcześniej.
Prędzej czy później konfrontuje oczekiwania z rzeczywistością i bezlitośnie
obnaża prawdę, z jakiej niektórzy nawet nie zdawali sobie sprawy…
Przypadek, splot okoliczności albo złośliwy chichot losu,
cokolwiek stało u źródła spotkania Jaśminy i Tomka zupełnie zmieniło ich życie.
Artystyczna dusza i twardo stąpający po ziemi biznesmen, różnią się wszystkim,
chociaż czy na pewno? Każde z nich ma swoje tajemnice, lecz tylko jedno z nich
zostanie złapane w ich pułapkę. Wydaje się, że to Tomasz jest zwycięską stroną,
a dziewczyna jest na przegranej pozycji. Tych dwoje spotkało się w momencie,
kiedy myśleli, że miłość jest ostatnią rzeczą, której potrzebują. Z
przeszłością i po przejściach oraz konkretnymi planami na przyszłość całkowicie
różnymi od tego, co przeznaczenie i oni sami sobie zgotowali... Połączył ich
podstęp, czy więc może wyjść coś dobrego z takiego początku relacji? To nie będzie
miłość, jakich wiele. Dwoje ludzi, którzy nie potrafią żyć bez siebie, lecz z
sobą także nie. Połączył ich sekret. Czy tylko jeden? Okłamują siebie, dla
celów, jakie sobie wyznaczyli kroczą bezwzględną ścieżką, ale do czasu. Czy
wyciągną naukę ze swoich błędów? Z sobą nie potrafią żyć, bez siebie im jeszcze
trudniej, co więc pozostaje dwojgu ludzi, jacy zbyt dużo już stracili, lecz
mogą stracić o wiele więcej?
Zaczęli od tajemnic i kłamstw. Później nie wahali się uderzać
w swoje najsłabsze strony. Kompromis nie był dla nich za to stawianie
wszystkiego na jedną kartę i równocześnie na ostrzu noża jak najbardziej. Do
czego prowadzi ukrywanie prawdy? Do tytułowej „Nieszczerości”, skomplikowanej
sytuacji, jaka jedynie na pierwszy rzut oka zdaje się być prosta do
rozszyfrowania. Łatwo jest wyciągnąć pochopne wnioski i Nadia Grim przedstawia
to oraz mechanizm manipulacji, ale jeśli myślicie, że wiecie, kto jest manipulantem,
a kto manipulowanym to przygotujcie się na dużo więcej niż proste pytania i
odpowiedzi. Bohaterowie tej historii noszą niejedna maskę, niekiedy nawet przed
samym sobą, daleko im do jednoznaczności, z pewnością nieobce są im skrajne
emocje, doskonale opanowali sztukę kamuflażu swoich emocji. Jednak to, co do
tej pory wydawało się im ich mocną stroną obraca się przeciwko nim. Autorka nie
stworzyła postaci czarno – białych, początkowo widzimy ich bardziej w odcieniu
szarości, balansujących pomiędzy ogólnie przyjętymi zasadami, a tym, co pragną
zdobyć. Z każdą stroną dostrzegamy w nich coraz więcej barw, oddających jak dużo
emocji w nich kipi i tylko czeka by wybuchnąć. „Nieszczerość” odkrywa przed
czytelnikami świat ludzi, którzy nie dostają od losu prezentu, lecz szansę, czy
ją wykorzystają? Co im przeszkodzi? Przeszłość, teraźniejszość czy przyszłość?
A może właśnie to, co było słabością przekują w siłę i dzięki niej zdobędą coś
nieoczekiwanego dla nich, na co w ogóle nie liczyli?
26 lutego
Za możliwość przeczytania
książki
dziękuję:
Autorce - Nadii Grim
Fabuła zapowiada sporo emocji więc pewnie warto zajrzeć do tej książki.
OdpowiedzUsuń