niedziela, 10 lipca 2022

Bez słów

Przedpremierowo:

„Gangsta Paradise. Katan”

Agnieszka Lingas – Łoniewska

 

Niektórzy do słów nie przywiązują uwagi, liczą się jedynie czyny. Jednak jedno i drugie może dotkliwie zranić, a blizny nawet pomimo upływu czasu będą przypominać o tym, co wydarzyło się. Przeszłość bywa bagażem, którego ciężar dostrzegają tylko nieliczni, dla pozostałych pozostaje niewidoczny. Nie tak łatwo powiedzieć o nim, bo oznacza to zaufać komuś, a to trudny krok dla kogoś kto został już pokiereszowany przez życie.

 

Niektórzy nie muszą zbyt dużo mówić by zostać zrozumianym, Jędrzej Katański należy do tego grona ludzi. Odzywa się rzadko, do tej pory nie przeszkadzało to jego otoczeniu, ale od chwili gdy do jego życia wkroczyła Alina, wiele zmieniło się. Pełna energii, odważna i rozgadana dziewczyna nie jest jedynie kolejną nic nie znaczącą znajomością, zwłaszcza, że również jest zainteresowana Katanem, jak nazywa go większość. Ale nie tak łatwo jest przezwyciężyć jest coś, co tkwi głęboko w człowieku i wciąż boleśnie daje o sobie znać. Milczenie jest murem za jakim od dawna chowa się Jędrzej, Alina łatwo nie daje się zniechęcić, wie czego chce, lecz jak długo będzie miała siłę do walki o uczucie, które pojawiło się niespodziewanie i zaskoczyło ich oboje? Każde z nich ma sekrety, jakie sprawiły, że są właśnie tacy, nie inni. To, co miało miejsce, wcześniej lub później da o sobie znać. Pewne sekrety niszczą ich oboje, nie dają spokoju, wciąż tkwią jak zadra w nich. Czy będą szczerzy wobec siebie i co przyniosą z sobą niewypowiedziane słowa? Niekiedy kłamie się również kiedy nie mówi się …

 

Przeszłość rzadko jest zbiorem samych dobrych wspomnień, jedni mają ich więcej, drudzy prawie żadnych. Bohaterowie „Gangsta Paradise. Katan” naznaczeni są ich ciemniejszą stroną. Agnieszka Lingas – Łoniewska doskonale wie jak połączyć różnorodne wątki, cięższe i lżejsze, tak, by czytelnika nie tylko zaskoczyć, ale i pokazać co skrywają ludzkie serca i umysły. Postacie, wychodzący spod jej pióra nigdy nie są jednowymiarowi, zawsze jest w nich wiele emocji i chowają przed światem niejedna tajemnicę. Nie inaczej jest i w przypadku najnowszej książki, gdzie splatają losy ludzi, wydających się nie pasować do siebie, jednak nie mogących o sobie zapomnieć, chociaż powinni. Jak trudno zapomnieć o przeszłości i uwierzyć w drugiego człowieka? Nie tylko na to pytanie muszą sobie odpowiedzieć bohaterowie, pisarka nie stawia przed nimi przypadkowych przeszkód, są pokłosiem tego, co było ich udziałem, nie zawsze z własnej woli czy świadomie, lecz przypominających o sobie w chwilach gdy mają do stracenie nieoczekiwaną szansę od losu. „Gangsta Paradise. Katan” jest historią o dużej dynamice akcji, w której nieustannie ściera się miłość z nienawiścią, a zaufanie i wiara w kogoś, kto stał się bliski niebezpiecznie zbliżają się do granicy, za jakimi jest zdrada. Agnieszka Lingas – Łoniewska daje okazję czytelnikom poznać nietuzinkowe postacie i emocje, mogące ich zniszczyć lub dać siłę by zawalczyć nie tylko o siebie.

 

 

Premiera:

15 lipca

 

10 komentarzy:

  1. Dawno nie czytałam nic autorki. Po przeczytaniu Twojej recenzji mam ochotę powrócić do jej twórczości. Sama książka "Gangsta Paradise. Katan" zaintrygowała mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książki pani Agnieszki bardzo lubię, więc poznam tę historię.

    OdpowiedzUsuń
  3. To nie mój typ książki, ale znam kogoś, komu mogę ją polecić!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka okładka. Na pewno warto poznać tę książkę autorki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam w planach tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam kilka książek autorki i nie wykluczam sięgnięcia po kolejne. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj nie. Trzymam się od takich książek z daleka

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię twórczość autorki, ale tym razem chyba podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki. Zapowiada się całkiem ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Książki Autorki cały czas przede mną, ale kiedyś z pewnością nadrobię.

    OdpowiedzUsuń