„Spirit Animals.
Opowieści upadłych bestii”
Brandon Mull, Emily Seife, Nick Eliopus, Gavin Brown, Billy Merrel
Czy dawna potęga może powrócić w czasy gdzie pamięta się je jedynie od tej najgorszej strony? Co przyniesie z sobą legenda, która wciąż jest żywa i pamiętana? Zniszczenie i zdradę tak jak w przeszłości czy coś zupełnie odwrotnego? Same niewiadome oprócz jednego mit i wspomnienia stają się rzeczywistością, a ta będzie zaskakująca.
Przeznaczenia nie zna nikt dopóki nie zacznie się ono wypełniać, czy da się przewidzieć co z sobą przyniesie? Cordalles patrzy z nadzieją w przyszłość, obok siebie ma potężnego Halawira. Jego sława przetrwała, lecz czy jest on nadal tym kim kiedyś? Wciąż przyciąga wzrok i ma siłę jak mało kto, jednak teraz jest zwierzoduchem, a pewna dziewczynka wierzy w niego jak mało kto. Zawiedzie ją? Stratę cząstki siebie każdy odczuwa inaczej, nie wszystkim jest dane zyskać kogoś, będącego jednocześnie obrońcą, przyjacielem i dobrym duchem. Anuqi codziennie zmaga się z uczuciem pustki i osamotnienia po tym jak odebrano jej to, co było dla niej najcenniejsze. Nikt nie umie zrozumieć tęsknoty, ale ona nie zamierza już zawsze zmagać się z krzywdą jakiej doświadczyła. Gdzieś tam czeka na nią zwierzoduch, z którym łączy ją niezwykła więź. Raisha zna potęgę Wielkich Bestii, nawet jeśli teraz nie do końca nimi są, służy potężnemu człowiekowi, doceniający to, co sobą uosabiają. On ma swój cel, nie zawaha się przed niczym by zdobyć go, czy ona jest gotowa by oddać mu to, czego pragnie? Zwierzoduchy już raz odegrały swoją rolę, jaką teraz jest im pisana?
Jedna historia napisana przez pięciu autorów lub inaczej patrząc antologia opowiadań ze wspólnym motywem. Oba określenia są prawdziwe w przypadku „Spirit Animals. Opowieści upadłych bestii”, jest w nich coś więcej niż tylko wspólny motyw, lecz równocześnie są odrębnymi całościami, chociaż stanowią dla siebie pewien rodzaj kontynuacji. Każdy z pisarzy w ramach jednego uniwersum stworzył ciekawą opowieść, w jakiej wykorzystany jest temat przewodni, lecz twórczo rozwinięty w nowych wątkach. Nie znając całej serii bez problemu można odnaleźć się w tej specjalnej części, gdyż stanowi ona nowy jej rozdział. Jednak najważniejsze są same opowiadania, które przedstawiają czytelnikowi czym jest przyjaźń, jak się rodzi, co oznacza jej strata oraz jak walczy się o odzyskanie przyjaciela. Pokazana jest też zdrada i maski, które przybiera oraz to jak zwodzi, kusi, ale także jaką cenę płaci się za udział w niej. „Spirit Animals. Opowieści upadłych bestii” jest lekturą dla czytelników każdym wieku, ma w sobie baśniowość i mityczność, jak również ponadczasowe i uniwersalne przekazy o podstawowych wartościach.
Za możliwość
przeczytania książki
dziękuję:
Twoja recenzję tej książki pozytywnie mnie zaskoczyła i zachęciła do lektury.
OdpowiedzUsuńAgnieszka mnie uprzedziła w komentarzu - ale będę mieć na uwadze tę książkę. świetna recenzja, pozdrawiam serdecznie, tytuł sobie zapisuję :-)
OdpowiedzUsuńTym razem nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńTym razem nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że tym razem sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedys
OdpowiedzUsuń