niedziela, 12 kwietnia 2020

Gra o wszystko


„The King`s Men”
Nora Sakavic

Kiedy nie masz nic do stracenia, nawet to, co dla wszystkich wydaje się najcenniejsze wcale nie możesz wszystkiego, bo są jeszcze ci, na których nam zależy. Jednak  widzisz lepiej niż inni zakazy, nakazy i ograniczenia, ale wiesz też co jest możliwe, nawet jeśli cena za to wydaje się wysoka to warto podjąć ryzyko jej zapłacenia. W końcu koniec kiedyś nadejdzie, czasem w określonej chwili, lecz wcześniej warto spróbować sięgnąć po to, co jeszcze nie tak dawno wydawało poza zasięgiem.

Ile trzeba poświęcić by wygrać? Neil wie ile kosztują marzenia, w jego przypadku to nie abstrakcja, lecz pewność i to jeszcze z konkretną datą płatności. Jednak nim trzeba będzie ponieść konsekwencje chłopak rzuca na szalę dosłownie siebie samego by ludzie, którzy stali się jego przyjaciółmi zdobyli to, w co nikt zbytnio nie wierzy. Czy drużyna w jakiej wciąż ścierają się osobowości graczy, a ich przeszłość nieustannie przypomina o sobie, jest coś warta? Tu i teraz rozgrywają nie tylko sportowe mecze, ale o wiele poważniejsze gry, w jakich walka o zwycięstwo nie zna zasad fair play i waży się do ostatnich ułamków sekund. Neil zna świat od najgorszej strony, zresztą nie jedynie on, ale pojawia się szansa również na odrobinę normalności, naznaczonej starymi i nowymi ranami oraz lękiem przed bliskością. Kto powiedział, że niemożliwe nie stanie się możliwym? Nie wystarczy jedynie marzyć, niekiedy trzeba postawić wszystko na jedną kartę by zdobyć wszystko co było poza zasięgiem. Czasem nie można się zawahać i trzeba podjąć decyzję nie tylko za siebie, ale czy nie stanie to na drodze do triumfu, być może gorzkiego?

Ostatni tom trylogii Nory Sakavic od pierwszej do ostatniej strony trzyma czytelnika w szachu, bo wcześniejsze części zaostrzyły apetyt, a równocześnie wielkimi krokami zbliża się finał. Pewnym jest, że to, co przygotowała pisarka, na długo pozostanie w pamięci i nie pozwoli zapomnieć o bohaterach oraz ich niezwykłej losów. Nim zakończy się przygoda z tą serią prawdziwy czytelniczy huragan czeka czytających, bo przed bohaterami walka o wszystko, a zwłaszcza przed tym pierwszoplanowym. „The King`s Men”  jest nieszablonowym portretem przyjaźni, miłości i przede wszystkim jak z sytuacji bez wyjścia oraz prawie zwierzęcej woli przetrwania rodzi się duch rywalizacji. Jednak taki skrót nie jest nawet ułamkiem tego, co skrywa fabuła w jakiej biel i czerń ludzkich charakterów wciąż są konfrontowane z czerwienią krwi, natomiast zło chociaż jest oczywiste zaskakuje bezpośredniością niezwykłą brutalnością. Z rozdziału na rozdział spirala napięcia, niepewności i przede wszystkim oczekiwania na to, co nieuchronne, lecz tak naprawdę mogące mieć całkowicie inne rozstrzygnięcie niż spodziewane, nakręca się coraz mocniej. Wątki znajdują swoje rozwiązanie, ale nim do tego dojdzie niejednokrotnie wydają się one kierować do ślepych uliczek, obierać nowy, zaskakujący, kierunek, kluczą pomiędzy tym co wiadome, a co do tej pory było tajemnicą. Książka „The King`s Men”  wykracza poza ramy gatunku dając czytającym niepowtarzalną okazję poznania niezwykłej rozgrywki, której stawka wcale  nie jest tak jednoznaczna jak sprawiała wrażenie.






 Za możliwość 
przeczytania książki
dziękuję: