Przedpremierowo:
„Słowo gangstera”
Katarzyna Mak
„Miłość ci wszystko wybaczy
Smutek zamieni ci w śmiech
Miłość tak pięknie tłumaczy
Zdradę i kłamstwo i grzech
(…)”1
Miłość wszystko wybacza? Tak łatwo zaprzeczyć lub potwierdzić, ale rzeczywistość jest bardziej złożona. Dużo nie potrzeba by proste sprawy skomplikować, czasem wystarczy splot okoliczności, chwila nieodpowiedzialności i wszystkie dane wcześniej obietnice wydają się mało lub wręcz nic nie warte. Jak więc jest z uczuciem, które może być źródłem najpiękniejszych i zarazem najboleśniejszych momentów w życiu?
Powroty i rozstania naznaczyły związek Eleny i Marcella. Czas ogromnego szczęścia nierozerwalnie zdawał się być spleciony z wzajemnym ranieniem się. Jak długo można tak egzystować? Kolejne szansy i następujące po nich rozczarowania ranią ich oboje. Za każdym razem wydaje się, że to już ostatni raz, a jak będzie teraz? Żadne z nich nie umiało przerwać tego, co ich łączy, lecz nadszedł moment, jakiego bali się obydwoje. Każde z nich ma podążyć swoją drogą, z daleka od tego drugiego, lecz czy on na to pozwoli? Ona nie zamierza czekać na ruch z jego strony, robi go sama, niespodziewanie i co ważniejsze skutecznie. Jednak z daleka od siebie wcale nie czują się szczęśliwsi, miłość wcale tak szybka nie mija, zwłaszcza taka jak ich. Upływ czasu niekiedy jest lekarstwem na złamane serca, jak będzie z parą, która kochała się szaleńczo i wbrew wszystkim? To, co było między nimi wygasło lub wprost przeciwnie? Mieli się już nigdy nie spotkać, tyle, że trudno zapomnieć o kimś, kto nieodwracalnie naznaczył twój los. Wzajemnie niszczyli się i dawali siłę do odrodzenia się, powstawali z popiołów i znów spalali w ogniu jaki między nimi wciąż był. Czy po latach coś jeszcze z niego pozostało? Po przejściach i z trudną przeszłością, dwoje ludzi, jacy poznali wszystkie odcienie miłości, poza tym, w jakim nie ma strachu czy nie przyniesie z sobą bólu. Jakiego dokonają wyboru? Czy zaufają sobie ten ostatni raz?
Jaką siłę ma miłość? Katarzyna Mak kontynuuje opowieść o uczuciu, któremu daleko do prostej definicji i nie da się go włożyć w jakiekolwiek ramy. Zresztą podobnie jest i z bohaterami, trudno odmówić im umiejętności przyciągania do siebie uwagi. „W słowie gangstera” kumulują się efekty wcześniejszych wątków, jedne tajemnice zostają wyjaśnione, a inne wciąż ukrywają się pod różnymi maskami. Nie tak szybko czytelnicy poznają ich prawdziwe oblicze, zresztą pomimo dużej szybkości z jakim toczy się fabuła, odpowiednie jej elementy toczą się we własnym rytmie by w odpowiednim miejscu dać o sobie znać w niezapomniany sposób. Nie da się ukryć, że emocje odgrywają w tej serii dużą rolę, ale w tej odsłonie pokazują jaką mają moc, jak łatwo je wykorzystać by zniszczyć to, co było najpiękniejsze, lecz i dać siłę do zmian oraz przede wszystkim zbudowania nowej wizji przyszłości. To one są odpowiedzialne za zwroty w akcji, nieprzewidywalne i pokazujące do czego zdolny jest człowiek w imię tego, co uważa słuszne. Pomiędzy zwątpieniem i wiarą powoli rodzi się nadzieja, wydająca się nie na miejscu i zwodząca, ale odkrywająca nowe możliwości. Katarzyna Mak przedstawiła miłość z różnych perspektyw i o różnych twarzach, prawdziwą i tą podszywającą się pod nią, przychodzącą nagle i zapuszczającą głęboko swoje korzenie, tak, że już na zawsze pozostawia po sobie ślad.
1„Miłość ci wszystko wybaczy”
Słowa: Julian Tuwim
Premiera:
26 stycznia
Za możliwość przeczytania
książki
dziękuję:
Na uwadze będę miał - i - świetne motto wprowadzające - motto z Międzywojnia ;-) . Serdeczne pozdrowienia :-) .
OdpowiedzUsuńNa pewno wiele osób czeka na tę premierę.
OdpowiedzUsuńLubię dobrze skrojonych bohaterów. Mam tę książkę na uwadze.
OdpowiedzUsuń