sobota, 18 lipca 2020

Szkoła uwodzenia


„Uwieść ochroniarza”
Katarzyna Kubera

Plan jest prosty, a cel, do którego ma prowadzić jasno określony, środki również. Wystarczy być bardzo zdeterminowanym i nie przejmować się detalami, a co do całej reszty jakoś to będzie, lepiej lub całkiem inaczej niż powinno. Jednak czasem trzeba uważać co się planuje, bo wynik może przerosnąć oczekiwania.

Kiedy szaleć jak nie wtedy gdy jest się młodym? Julliet zna tę zasadę i wciela ją w życie dość konsekwentnie, natomiast Clark ma dość karkołomne zadanie – ochraniać dziewczynę. Jedne drugiemu zdaje się przeczyć, a jeśli do tego dodać zupełnie różne charaktery to tylko patrzeć kiedy dojdzie do konfrontacji, zwłaszcza, że jedno z nich do niej właśnie dąży. Jednak pomiędzy tym dwojga nic nie jest aż tak proste jak sądzą, bo co innego kusić i być kuszonym, a zupełnie czym innym jest ulec pokusie. Co może wyniknąć z tego? Zakazany owoc smakuje doskonale, ale niekiedy niesie z sobą coś więcej niż jednorazową przygodę. Rzeczywistość wcale nie jest aż tak prosta i skomplikowana, ale by to zrozumieć potrzeba czasu i zrozumienia czego się w rzeczywistości pragnie. Julliet tak łatwo nie poddaje się, ale Clark też ma coś do gadania w tej sprawie, zresztą nie tylko on …

Jak spędzić dobrze popołudnie, wieczór, albo inną porę dnia, tak by odpocząć, poczuć się zrelaksowanym, a czasem poprawić sobie humor? Odpowiedzi może być wiele, ale jedną z nich na pewno będzie lektura dobrej książki. Podczas czytania „Uwieść ochroniarza” nieraz nadarza się okazja do uśmiechu, dzięki dialogom, okolicznościom, no i przede wszystkim samym bohaterom, kontrastowym w każdym calu, ale i jak się okazuje, mających ze sobą kilka cech wspólnych. Opis z okładki oddaje jeden z wątków, lecz nie jest on jedynym, a wokół niego Katarzyna Kubera stworzyła kolejne, tak, by cała historia była nie tylko spójna, ale i stanowiła dobrą rozrywkę. Czytając „Uwieść ochroniarza” nie ma się wrażenia, że to debiutancki tytuł, za to pozostaje apetyt na kolejne książki autorki. Jednak nim będzie możliwość ich przeczytania pozostaje znajomość z Julliet i Clarkiem, postaciami mającymi swoje plany i to, co wcale nie tak krótkotrwałymi jak mogłoby się wydawać. Ich historia ma w sobie urok pierwszego zauroczenia, ale i dorastania do uczucia, które nosi już w sobie blizny po rozczarowaniach. To również opowieść o dziewczynie, stającej się kobietą i mężczyźnie, jaki ma za sobą przeszłość, spotykających się w momencie kiedy niedojrzałość i zdradzone zaufanie są najgorszym gruntem dla tego, czego nie było w planach oraz co komplikuje i tak niełatwą sytuację. Autorka ze znanych elementów ułożyła ciekawą fabułę w jakiej jest miejsce na emocje, humor, lecz i element zaskoczenia, a także na to, co wskazuje tytuł czyli na lekcję uwodzenia. Pytanie tylko kto będzie w tej ostatniej uczniem, a kto nauczycielem ;)




 Za możliwość 

przeczytania książki

dziękuję:


8 komentarzy:

  1. Na odprężający czas to lektura z pewnością warta zainteresowania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że jest zabawną i odprężającą książką, ale ja mam tyle zaległości czytelniczych, że raczej po nią nie sięgnę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również mam sporo zaległości. Ale tytuł sobie zapisuję. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W wakacje wybieram właśnie takie lekkie propozycje, które pozwalają mi się lepiej zreleksować. Muszę po nią sięgnąć, bo wcześniej o niej nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W sam raz na wakacyjne odprężenie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Może za jakiś czas uda mi się sięgnąć po tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo optymistyczna, ciekawie napisana historia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że książka wzbudza zainteresowanie

    OdpowiedzUsuń