Premiera
w
lipcu
:)
Drugi tom niezwykle emocjonującej serii „PInk Tattoo”!
Czasami uczucie wsiąka pod skórę jak tusz i tworzy na niej unikatowy wzór.
Malwina świetnie opanowała grę pozorów. Na co dzień nosi maskę, którą zdejmuje tylko w nocy. To wtedy wracają do niej wspomnienia i koszmary. Tylko w nocy jest naga i bezbronna.
Arek ma na plecach wzory, ale nie są to tatuaże. To wspomnienia, które ktoś wyrył na jego skórze. Kiedyś w życiu mężczyzny pojawiła się kobieta, która zaoferowała mu coś, czego bardzo pragnął – zapomnienie. Tej kobiety już nie ma.
Malwinę i Arka łączy jedno – nie szukają miłości i wolą nie angażować się w żadne relacje, bo w głębi duszy wiedzą, że na końcu czeka na nich tylko ból.
Jednak nie zawsze to, czego chcemy, jest właśnie tym, co nam się przydarzy.
Dla fanów pierwszego tomu to na pewno lektura obowiązkowa.
OdpowiedzUsuńA więc czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze pierwszej części, więc zobaczymy, co czas przyniesie. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ta seria.
OdpowiedzUsuńTeż nie czytałam. Nie zawsze to, czego chcemy, jest właśnie tym, co nam się przydarzy... A na bank przydarzy się to, czego nie chcemy, czego się boimy ;-)
OdpowiedzUsuńSerię mam na oku. Jestem mocno zaintrygowana
OdpowiedzUsuńRaczej nie przeczytam tego cyklu w naszym czasie
OdpowiedzUsuń