środa, 22 listopada 2023

Ponadczasowe wartości

Nowość:

„Kot, który nauczał zen”

James Norbury

 

Naprawdę potrzeba niewiele słów by przekazać niezwykłą opowieść. To, co najważniejsze nie wymaga ozdobników oraz bogatego tła, jedno i drugie odwracają uwagę od najistotniejszego. Nie zawsze dostrzega się od razu prawdziwe wartości, dopiero po krótszej lub dłuższej chwili, zostają zauważane albo ktoś je nam wskaże i pomoże zrozumieć czym są w rzeczywistości.

 

Osiągnąć spokój nie każdy potrafi, niekiedy pomimo poszukiwań wciąż gdzieś on umyka. Jak go odnaleźć? To pytanie zadaje sobie także Kot, który by go poczuć wyrusza  w podróż w celu jego odnalezienia. Na swej drodze spotyka podobne do siebie postacie, jakie również pragną zaznać spokoju, ale żadna z nich tego nie potrafi tego. Każda próbowała na własną rękę zdobyć to, czego pragnie, lecz w pojedynkę nie jest to takie proste. Czasem dzieląc się swoimi wątpliwościami zauważają rozwiązanie swojego problemu albo ktoś wskazuje im kierunek, gdzie może kryć się podpowiedź. A co z Kotem? Znał miejsce gdzie podobno mógłby osiągnąć tak upragniony przez niego spokój, lecz czy faktycznie odnajdzie je?

 

Niewiele słów, maksimum treści, ale lektura „Kota, który nauczał zen” wcale nie mija szybko. Dlaczego? Trudno nie poświęcić wielu fragmentom tej książki, jak nie wszystkim, czasu na przemyślenia. Refleksje wprost same nasuwają się bezustannie. Autor wie doskonale co znaczy siła minimalistycznego przekazu, bez zbędnych wstępów, ozdób i mało potrzebnych dodatków. Ten tytuł doskonale czytać się jako całość i w częściach, z pewnością jest to pozycja, do jakiej będzie się wracać. Proste prawdy jakie przytacza są takimi jedynie na pierwszy rzut oka, za nimi kryje się bogactwo skojarzeń i osobistych refleksji. James Norbury w żadnym razie nie sili się na pseudofilozoficzne pogadanki, ale zwraca uwagę na ponadczasowe walory, niezależne od kultury. Przypomina o nich wplatając je w kolejne opowieści, gdzie głos oddany zostaje bohaterom, z którymi tytułowy Kot dyskutuje, słucha, pomaga. Dzięki nim czytelnik, ale i postacie dostrzegają to, co wcześniej nie było zauważane lub bagatelizowane. Swoją rolę odgrywają także ilustracje, minimalistyczne, w stonowanych kolorach, oddające istotę przeczytanego tekstu. Ta książka jest doskonała dla czytelników w każdym wieku, jej uniwersalizm widać od początku do samego końca.

 



            
                    Za możliwość przeczytania książki 
    
                dziękuję 
 
              wyd. Albatros

 

 

4 komentarze:

  1. Ostatnio dość często napotykam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mówię jej nie, pozdrawiam ! .

    OdpowiedzUsuń
  3. Kusi mnie, by przeczytać tę książkę.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi.🙂

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chętnie bym zajrzała do tej książki. Zapiszę sobie tytuł! :)

    OdpowiedzUsuń