Łatwo powiedzieć "to mnie nie dotyczy", "to nie moja sprawa", jeszcze łatwiej skrytykować, że takie wiadomości nie są potrzebne, bo wszyscy wiedzą o tym.
Czytaliście / oglądaliście "My dzieci z Dworca Zoo"?
O czym piszę?
O czym piszę?
O zagrożeniu jakim są narkotyki, tak - mówi się o nich często, pisze także, powstają filmy, książki
i reportaże, ale przeważnie sprawa pozostaje gdzieś obok nas. Nie mam dzieci, lecz to nie jest wymówka by nie napisać o MULTITEŚCIE wykrywającym 6 narkotyków, wynik znany jest po
ok. minucie. Kiedyś mówiono łatwiej zapobiegać niż leczyć, czasem kilka słów to też profilaktyka. Niestety "nie dotyczy" może okazać się bardzo złudne, a chowanie głowy w piasek nie pomaga.
Test można kupić w aptekach stacjonarnych i internetowych
Tak czytałam. Dobrze napisana.
OdpowiedzUsuńŚwietnie oddaje życie
Usuńjeszcze nie czytałam, ale kiedyś na pewno to nadrobię.
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto
Usuńczytałam i oglądałam, ale testy o których piszesz nie są zbyt wiarygodne i bardzo łatwo można je oszukać. ich czułość na opiaty jest tak wysoka, że wystarczy zjeść 5 drożdżówek z makiem i wyjdą pozytywnie. działanie w drugą stronę też nie jest problemem. z racji swojej pracy zawodowej jestem z tematem na bieżąco.
OdpowiedzUsuńNiestety oszukać można prawie wszystko, ale rzadko kto je 5 drożdżówek,a test taki to dopiero początek, a nie lek na uspokojenie
UsuńCzytałam w gimnazjum. Bardzo mną wstrząsnęła. Film również oglądałam, ale większe emocje wywołała we mnie zdecydowanie książka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mai
A życie pisze podobne kolejne scenariusze.
UsuńCzytałam jeszcze w szkole średniej, bardzo zrobiła na mnie wrażenie, filmu nie oglądałam, powiem że nawet nie wiedziałam że jest.
OdpowiedzUsuńJest i równie dobrze oddaje ksiażkę
UsuńCzytałam, i nie żałuję. Pamiętam że mną wstrząsnęła - trochę dlatego że wstrząsająca była, i trochę bo byłam w gimnazjum.
OdpowiedzUsuńNa mnie historia ta do tej pory robi wrażenie.
UsuńCzytałam i oglądałam, co prawda sto lat temu, gdy byłam jeszcze młoda i piękna ;) ale jednak. Wtedy obie wersje zrobiły na mnie spore wrażenie, teraz pewnie odebrałabym je inaczej ze względu na wiek.
OdpowiedzUsuńNa mnie kiedyś i dziś robi podobne wrażenie,szczególnie,że okazuje się, iż podobne problemy wcale nie są fikcją.
UsuńNiestety nie są... :( Najgorzej, że te problemy są coraz to większe... W dzisiejszych czasach dostęp do narkotyków jest tak prosty...
UsuńBardzo lubiłam tę książkę i film, czytałam to jako nastolatka. Naprawdę robiły wrażenie. Choć rzeczywiście mnie to nie dotyczyło, nie miałam nigdy pomysłów, żeby eksperymentować z narkotykami. Dzieci też nie mam, więc jak na razie nie mam się o kogo martwić.
OdpowiedzUsuńProblem nie dotyczy jedynie młodzieży niestety
UsuńNie czytałam, ale słyszałam o niej .
OdpowiedzUsuńFilmu nie oglądałam, ale mam zamiar to zrobić. Natomiast książkę przeczytałam już dawno, a dalej pamiętam ją, jakby jeszcze wczoraj znajdowała się w moich rękach.
OdpowiedzUsuńAutorka umiała oddać realia.
UsuńCzytałam,świetna książka,"Pamiętnik Narkomanki" również.
OdpowiedzUsuńSądzę jednak,że czasem też zamiast straszyć testami należy po prostu poświęcać minimum swojego czasu dziecku.Naprawdę,pomaga.No i oczywiście uświadomić,że narkotyki są be i niszczą życie.
Niestety test to nie straszenie, a konieczność, samo powiedzenie, że narkotyki to zło nie zawsze daje efekt. Presja rówieśników, zwykła chęć "spróbowania" mogą być silniejsze niż dobre kontakty z rodzicami.
UsuńWstrząsający. Brr....
OdpowiedzUsuńAle niestety prawdziwy
UsuńCzytałam, ale już słabo pamiętam fabułę tej książki. Przydałoby się więc ją ponownie odświeżyć.
OdpowiedzUsuńPolecam
UsuńKsiążkę czytałam, może przez to, że nie byłam już w nastoletnim wieku, nie zrobiła na mnie aż takiego wielkiego wrażenia. Na pewno jednak wstrząsnęły mną opisy "odwyków", jakie robiła sobie Christiane ze swoim chłopakiem. Na pewno w tamtych czasach, kiedy powstała, książka była czymś szokującym... A filmu nie oglądałam, ale zamierzam na pewno kiedyś to zrobić.
OdpowiedzUsuńTeraz wcale historia ta nie straciła na aktualności
Usuńczytałam jako nastolatka i zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Niedawno przeczytałam ją jeszcze raz i wrażenia miałam podobne
OdpowiedzUsuńNie czytałam, bo w wieku 11 lat byłam nią przerażona. Dopiero teraz, będąc dorosłą, mam zamiar do niej wrócić.
OdpowiedzUsuńŁatwa nie jest
UsuńPowiem tak - miałam w gimnazjum fazę i przeczytałam nie tylko to, ale i Pamiętnik narkomanki. Uznałam, że książki są potrzebne, pouczające i ogólnie bardzo dobre. Pamiętam, że nie raz je polecałam znajomym
OdpowiedzUsuńWarto je polecać
UsuńPróbowałam czytać i zrobię kolejne podejście.
OdpowiedzUsuńPS myślałaś o zmianie tła czy coś? Bardzo daje po oczach ;)
Trudny temat ksiażka porusza. A tło wyświetla się czasem zależnie od ustawień ekranu ;)
UsuńNie czytałam i chyba muszę to zmienić...
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki, ale planuję to zrobić. Z powieści o tej tematyce miałam okazję zapoznać się z "Pamiętnikiem narkomanki" i pamiętam, że bardzo mnie poruszyła. ;)
OdpowiedzUsuńTa książka też nie pozostawia bez odzewu
UsuńCzytałam ją z 15 lat temu, ale do tej pory bardzo dobrze ją pamiętam, robiła wrażenie. Czytałam też polską wersję "Pamiętnik narkomani" i w prawdzie miałam wrażenie, że jest trochę naiwna, to jednak warto i ta poznać!
OdpowiedzUsuń