„Mgły
Toskanii”
Natasza
Socha
Czy
można kochać dwóch mężczyzn? Emocjonalny trójkąt rzadko kiedy jest prosty,
przynosi chwile szczęścia, ale i momenty zwątpienia, a pomiędzy nimi niepewność
co do przyszłości oraz egzystencja tu i teraz by jak najwięcej odczuć. Ale czy taka sytuacja może trwać długo?
Tajemnice, nawet jeśli za takie nie są uważane, mają to do siebie, że w końcu
wychodzą na jaw i trzeba stawić czoła konsekwencjom. Jednak czasem wynik
zaskakuje wszystkich zainteresowanych …
Lena
dostała szansę, której mogłoby jej pozazdrościć wielu. Teraz kursuje pomiędzy
wielobarwną i pełną smaków Toskanią oraz Polską. Spełnia się jako konserwator dzieł
sztuki, cierpliwość i dociekliwość pomagają w pracy, a spokój i monotonia nie
są dla niej problemem. Wydawałoby się, że nic nie jest w stanie zaskoczyć
dziewczyny, wszystko ma pod kontrolą i może przewidzieć co się wydarzy, lecz
okazuje się, iż nie do końca tak jest. Wystarczy małe odstępstwo, chwila
zawahania i zaczyna się coś nowego, chociaż początkowo nie jest to zauważalne.
Czas mija, nowe miejsce odsłania przed młodą kobietą kolejne elementy swego
oblicza i coraz bardziej ją fascynuje, podobnie jak i ludzie, których spotyka
na swej drodze. Powoli zaczyna dostrzegać detale i zwracać uwagę na niuanse
kryjące się nie tylko w zawodowym wyzwaniu. Kiedy na jej drodze staje Ian Lenę zaczynają
ogarniać niespodziewane emocje, pojawiają się wątpliwości. Stabilne podstawy
jej związku zaczynają się lekko chwiać, a może to jedynie wpływ toskańskiej
atmosfery, tak innej od rodzimej? Brak pośpiechu i skupienie się na
teraźniejszości daje dziewczynie wrażenia jakie do tej pory były jej obce.
Przenikające do szpiku kości, nie dające o sobie zapomnieć i kuszą jak nigdy
dotąd skłaniając do refleksji. Miłość do dwóch mężczyzn wydawała się Lenie
abstrakcją, lecz okazała się jak najbardziej prawdziwa, wybór pomiędzy Igorem i
Ianem, synem i ojcem, wydaje się czymś niemożliwym. Czy nie krzywdzi ich? A
może ta dwoistość pozwoli dojrzeć do podjęcia nieoczekiwanej decyzji w
zaskakujących okolicznościach?
Melancholijne,
ale i pełne humoru „Mgły Toskanii” intrygują swoją tajemniczością oraz nieoczywistością. Natasza Socha dała swoim czytelnikom lekturę, na jaką warto
zarezerwować sobie czas, tak by nie śpieszyć się i nie dzielić jej czytania na
części. Uczuciowy trójkąt wciąga i nie pozwala się oderwać, emocjonalne
rozterki skłaniają do refleksji. Pełne barw, smaków i wrażeń wizualnych opisy
Toskanii sprawiają, że przenosimy się do opisywanych miejsc i zbliżamy się do
bohaterów. Ci ostatni są pełni pasji, wielowymiarowi i rzeczywiści w swoich
rozterkach, ich koleje losu toczą się prawdziwymi meandrami, zaskakując swoim
rozwojem. Pisarka dała wgląd czytającym do intymnego świata emocji trojga
ludzi, a zwłaszcza głównej bohaterki, ukazując motywy dokonywanych wyborów oraz
dojrzewanie do nich.
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję
Pani Natasza, jak zawsze w najwyższej formie twórczej. 😊
OdpowiedzUsuńPotwierdzam :)
UsuńNa razie na tego typu historie nie mam ochoty, ale tytuł jak i autorkę zapamiętam na przyszłość, gdyż jeszcze nie miałam styczności z twórczością.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Polecam książki tej autorki :)
UsuńNo i narobiłaś mi ochoty na tę książkę...
OdpowiedzUsuńTo nie ja, to książka ;)
UsuńMam tę książkę ale jeszcze jej nie czytałam.
OdpowiedzUsuńSkłaniająca do refleksji :)
UsuńNo musze powiedzieć że spodoba mi się, muszę ją przeczytać ❤ Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDla mnie była to jedna z lepszych książek ostatnio )
UsuńDo mnie książka dotrze dopiero za kilka dni. Na 100% przeczytam. Bardzo lubię książki N. Sochy.
OdpowiedzUsuńChciałabym niedługo poznać twórczość autorki. Myślę, że jej książki przypadną mi do gustu. :)
OdpowiedzUsuńIdealna lektura na wakacje :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać:)
OdpowiedzUsuń