Nowość:
„Katan. Początek”
Agnieszka Lingas-Łoniewska
Wszystko ma swój początek i to on, niektórym sprawom nadaje określony kierunek, wyznaczający wszystko to, co później ma miejsce. Czasem nikt nie spodziewa się czego jest zapowiedzią, dopiero patrząc wstecz widzi się wskazówki, jakich wtedy nie dostrzeżono. Jednak jest już za późno by zmienić przeszłość, a co z przyszłością?
Podobno milczenie jest złotem, w przypadku Katana to codzienność, nie musi mówić by inni robili to, co chce, jedynie najbliżsi wiedzą dlaczego tak postępuje. Nikt postronny nie wie z kim tak naprawdę ma do czynienia ,aż do chwili kiedy jest już za późno na naprawę swojego błędu. Nigdy nie zabiega o uwagę innych, woli pozostawać w cieniu, jeśli z niego wychodzi to jedynie w konkretnym w celu. To, czego doświadczył dawno temu naznaczyło go i wciąż pozostaje w jego pamięci, upływ czasu nie wymazał bolesnych wspomnień. Czy już zawsze będzie w jego życiu obecna tragedia sprzed lat? Inni załamaliby się pod ciężarem dramatu, którego był świadkiem, on przetrwał, ale cenę płaci do dnia dzisiejszego. Odważy się kiedykolwiek dopuścić do siebie kogoś spoza bardzo bliskiego i małego kręgu ludzi, wspierających go i przede wszystkim rozumiejących z czym się zmaga? Niełatwo jest się otworzyć przed kimś nowym, zwłaszcza jeżeli czuje się cos zupełnie innego niż do tej pory …
Każdy ma swoją historię, niektóre z nich są bardziej skomplikowane od innych, pełne zabliźnionych ran i takich, jakie do tej pory nie zaleczyły się. Agnieszka Lingas-Łoniewska jak mało kto potrafi opisywać trudne życiorysy, w jakich mroczna strona ludzkiej duszy toczy z jaśniejszą walkę, a przeszłość stanowi ciągle jest niedokończonym rozdziałem. „Katan. Początek” odkrywa przed czytelnikami sekrety bohatera, doświadczonego przez los lub raczej tych, którzy powinni być mu najbliższymi, lecz stali katami. Pisarka pokazuje swoje postacie bez upiększającego filtra, pozwala im być przede wszystkim człowiekiem, odczuwającym emocje na swój sposób, skrywających się za maskami i jednocześnie próbujących żyć na własnych zasadach. Podczas lektury oglądamy świat z perspektywy kogoś, któremu odebrano już wiele, lecz on nie poddał się i wbrew wszystkiemu odrodził się. Agnieszka Lingas-Łoniewska wie jak pokazać cały wachlarz uczuć od tych najtrudniejszych po te, wymagające stawienia czoła najgorszym lękom i temu, co jednocześnie napędza, lecz także niszczy.
Oczywiście na pewno przeczytam. Obowiązkowo.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu poznać twórczość tej autorki.
OdpowiedzUsuńTo tylko kwestia czasu, kiedy na pewno przeczytam te książkę.
OdpowiedzUsuń