Premiera
19 czerwca
Za każdym morderstwem stoi anonimowy
mocodawca – patron – który działa w ukryciu. Patroni potajemnie kierują
poczynaniami najbardziej bezwzględnych zabójców w mieście, ale uchodzą za
postacie z pogranicza fantazji. Kim tak naprawdę są? I co ważniejsze, do czego
dążą?
Reseng jest płatnym zabójcą. Nigdy
nie kwestionował poleceń, ale kiedy odkrywa intrygę, za którą stoją trzy
ekscentryczne kobiety, uświadamia sobie, że ma swój kodeks moralny, poczucie
godności i duszę. Wszystko to okaże się niebezpiecznym balastem w jego świecie.
Reseng musi podjąć decyzję, czy pozostać pionkiem w grze, czy przejąć kontrolę
nad własnym losem.
Kim Un-su śmiało odrzuca motywy
typowe dla thrillerów kryminalnych poświęconych zabójcom. Tworzy własne
schematy, ubarwia je surrealistycznym klimatem miasta. „Likwidator” zaskakuje
brawurową mieszanką brutalnego humoru i literackiej jakości. Powiedzieć, że
powieść trzyma w napięciu, to mało. Ona tworzy napięcie. Ona jest napięciem.
Właśnie czekam na tę książkę.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńFakt, zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna okładka.
OdpowiedzUsuńCiekawie :)
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł i okładka przyciągają uwagę czytelnika. 😊
OdpowiedzUsuńOpis brzmi ciekawie, ale poczekam na jakieś recenzje.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Interesująca :)
OdpowiedzUsuń