PREMIERA
JUŻ
WKRÓTCE
Laureat Nagrody Wielkiego Kalibru Czytelników 2017 i Nagrody Wielkiego
Kalibru 2018, niekwestionowany mistrz
neomilicyjnych kryminałów w humorystyczny sposób opowiada o absurdach
PRL-owskiej rzeczywistości oraz codziennym życiu Polaków podczas stanu wojennego.
„Trzynasty dzień tygodnia” z kultowej serii o poznańskich milicjantach, w nowym
wydaniu od 20 lutego w księgarniach.
W nocy z 12 na 13
grudnia 1981 roku władze komunistyczne z generałem Jaruzelskim na czele
wprowadzają stan wojenny, który ma za zadanie likwidację Solidarności i
przywrócenie socjalistycznego porządku w całym kraju. Milkną telefony, a radio
i telewizja przestają nadawać. Na ulice polskich miast wyjeżdżają czołgi i
transportery opancerzone. W stan gotowości postawiono Milicję Obywatelską i
Służbę Bezpieczeństwa.
Tej nocy grupa
milicjantów wysłana na jedno z poznańskich osiedli, by aresztować działacza
opozycji, niespodziewanie w mieszkaniu obok znajduje zwłoki noszące wyraźne
ślady tortur. W tym samym czasie, w innej części miasta, dochodzi do
zaskakująco podobnego morderstwa. Oba mieszkania zostały splądrowane.
Świadkowie widzieli milicyjną nysę oraz dwóch ludzi, jednego w mundurze, a
drugiego po cywilnemu. Czy to przypadek?
Na poszukiwania
morderców rusza grupa śledczych kierowana przez porucznika Marcinkowskiego,
któremu w tym śledztwie mają pomóc dwaj milicjanci – rozpoczynający pracę w
wydziale niedoświadczony absolwent szkoły oficerskiej podporucznik Mirosław
Brodziak i oddelegowany z SB stary wyga, chorąży Teofil Olkiewicz.
Ryszard
Ćwirlej tym razem akcję osadził w grudniu 1981 roku, gdy w kraju ogłoszono stan
wojenny. W swojej barwnej opowieści o
PRL-owskiej Polsce jak zawsze w świetny sposób uchwycił gęstą atmosferę tamtych
dni, tło społeczno-polityczne, specyfikę pracy milicji. W książce nie brakuje
charakterystycznego dla autora czarnego humoru i ironii przynoszących
skojarzenia z filmami Stanisława Barei. Bo Ryszard Ćwirlej to jego godny
literacki następca. W pisaniu o kryminalnej Polsce Ludowej i czasach słusznie
minionych nie ma sobie równych.
Ryszard Ćwirlej to dziennikarz i wykładowca
akademicki, twórca nowego gatunku literackiego – kryminału neomilicyjnego. Jego
powieść „Błyskawiczna wypłata” otrzymała nagrodę dla najlepszej miejskiej
powieści kryminalnej na Festiwalu Kryminalna Piła w 2015 roku. W Wydawnictwie
Muza ukazało się dotychczas siedem tytułów – w roku 2018 „Śmiertelnie poważna
sprawa” i „Masz to jak w banku”, w roku 2017 „Milczenie jest srebrem”, „Mocne
uderzenie” oraz „Ręczna robota”, a w roku 2016 książka „Śliski interes”,
uhonorowana na Międzynarodowym Festiwalu Kryminału 2017 prestiżową Nagrodą
Czytelników Wielkiego Kalibru.
Zapowiada się ciekawa lektura :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekaw tej lektury :)
OdpowiedzUsuńZaproponuję ten tytuł narzeczonemu. 😊
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ale chyba nie dla mnie w pierwszej kolejności :)
OdpowiedzUsuńZ ciekawością przeczytam.
OdpowiedzUsuńZ wielkim zainteresowaniem sięgnę po tę książkę :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIntrygujący tytuł :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu sięgnąć po książki Ćwirleja! :)
OdpowiedzUsuń